Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

25-letnia kobieta ma ALERGIĘ NA WODĘ. Na podobne schorzenie na całym świecie cierpi zaledwie GARSTKA osób

52
Podziel się:

25-letnia Tessa Hansen-Smith od lat cierpi na wyjątkowo rzadką chorobę. Mieszkająca w Kalifornii kobieta jest uczulona na wodę, a każdy kontakt z nią sprawia, że na jej skórze pojawiają się "pręgi i pokrzywka". Na podobną dolegliwość na świecie cierpi jedynie kilkaset osób.

25-letnia kobieta ma ALERGIĘ NA WODĘ. Na podobne schorzenie na całym świecie cierpi zaledwie GARSTKA osób
25-latka żyje z alergią na wodę (Instagram)

W dobie mediów społecznościowych nie brakuje przypadków osób zyskujących rozpoznawalność za sprawą schorzeń, z którymi borykają się na co dzień. Właśnie tak było w przypadku niejakiej Tessy Hansen-Smith. Mieszkająca w kalifornijskim Fresno kobieta zwróciła na siebie uwagę mediów przez wyjątkową rzadką chorobę, a dokładniej... alergię na wodę. Na podobną przypadłość, co 25-latka na całym świecie cierpi od 100 do 250 osób.

25-latka jest uczulona na wodę. Opowiada o życiu z chorobą

Tessa Hansen-Smith od wielu lat cierpi na tzw. pokrzywkę wodną (aquagenic urticaria). Wyjątkowo rzadka alergia sprawia, że na skórze kobiety pojawiają się pręgi oraz pokrzywka, za każdym razem, gdy ta wejdzie w kontakt z wodą. 25-letnia dziś mieszkanka Kalifornii zauważyła objawy choroby, gdy miała 8 lat. W rozmowie z serwisem ABC-30 Tessa wspominała, że gdy wychodziła spod prysznica, na jej skórze pojawiały się "olbrzymie pręgi", zaś jej skóra głowy "krwawiła" po umyciu.

Początkowo Hansen-Smith nie zdawała sobie sprawy, że jej dolegliwości mogą mieć związek z wodą i próbowała zmienić używane w tym czasie szampony, odżywki czy mydła. Matka Tessy, która z zawodu jest lekarką, pierwotnie również nie wiązała jej objawów z alergią na wodę. Jak zdradziła w rozmowie z ABC-30 Karen Hansen-Smith, dziś czuje się winna, iż wcześniej nie zorientowała się, że problemy jej córki związane są z wodą.

Choć w dzieciństwie Tessa nie cierpiała na żadne niepokojące dolegliwości przy kontakcie z wodą, obecnie jej życie wygląda zgoła inaczej. Kilka lat temu w rozmowie z Daily Mirror kobieta wyznała, że jest uczulona nawet na "własne łzy, ślinę i pot". Spożywanie wody lub produktów o jej wysokiej zawartości sprawia, że 25-latka odczuwa pieczenie - Tessa pije więc głównie mleko. Mieszkanka Kalifornii większość czasu spędza w domu i unikając aktywności, przez które mogłaby się spocić, pozwalając sobie jedynie na spacery. Dbanie o codzienną higienę również jest dla Tessy sporym wyzwaniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Honorata Skarbek o służbie zdrowia: "Nie zostałam potraktowana w taki sposób, w jaki bym wymagała"

Stanie pod prysznicem dłużej niż pięć minut i jednoczesne staranie się, by nie zemdleć, podczas gdy oddycham zbyt szybko, kiedy uderza we mnie woda, nie jest relaksującym doświadczeniem (...) - napisała niedawno Tessa na Instagramie.

Żyje z alergią na wodę. "Nie brałam porządnego prysznica od ponad półtora roku"

Borykająca się z alergią na wodę Tessa od jakiegoś czasu prowadzi instagramowy profil "Living waterless", na którym pokazuje, jak wygląda jej codzienne życie z rzadkim schorzeniem. To właśnie w jednym z zamieszczonych tam wpisów 25-latka zdradziła, jak dba o higienę.

Będę bardzo szczera i niektórzy mogą to uznać za obrzydliwe, ale uwierzcie mi, robię więcej, niż trzeba, by być czystą (...). Nie brałam porządnego prysznica od ponad półtora roku. W ten weekend mama pomogła mi umyć włosy w kuchennym zlewie (...). Oczyszczam swoje ciało tu i ówdzie przeznaczonymi do tego mokrymi chusteczkami, ale nawet one powodują ból. Jak zawsze, mogę ograniczyć nieprzyjemny zapach ciała do minimum przez golenie się i używanie dezodorantu w odpowiednich miejscach - opisywała w lipcu.

Tessa studiowała na kalifornijskiej uczelni UC Davis. W rozmowie z ABC-30 kobieta zdradziła, że podczas studiów niektórzy na wieść o jej chorobie próbowali ochlapać ją wodą czy rzucali w nią kostkami lodu. Choć swego czasu Tessa umiejętnie łączyła naukę z pracą w dwóch miejscach, w obliczu pandemii wróciła do rodzinnego domu. Z jej słabą odpornością studia były bowiem zbyt ryzykowne.

Jakiś czas temu Tessa trafiła do szpitala, gdyż była odwodniona do tego stopnia, że rozwinęło się u niej niedokrwienne zapalenie jelita. Kobieta spędziła w placówce 12 dni i wciąż dochodzi do siebie. Jako że obecnie Tessa nie jest w stanie pracować zdecydowała się założyć zbiórkę, by opłacić koszty leczenia. Pobyt kobiety w szpitalu kosztował zawrotne 100 tysięcy dolarów, firma ubezpieczeniowa pokryła zaś jedynie 10 tysięcy.

W rozmowie z ABC-30 Tessa wyznała, że chciałaby wrócić na studia - marzy bowiem, by zostać pielęgniarką. Obecnie kobieta zażywa leki antyhistaminowe, które mają złagodzić wysypki, pokrzywkę i swędzenie, które pojawiają się u niej przy kontakcie z wodą.

Mam nadzieję, że będę mogła znowu wrócić do szkoły, podjąć pracę. Mam nadzieję, że uda mi się znowu znaleźć w życiu poczucie normalności - powiedziała.

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(52)
Gość
7 miesięcy temu
Ja mam alergię na ludzi
Roto
7 miesięcy temu
NFZ jest jaki jest ale jest. Laska miala ubezpieczenie a i tak ma 100k dlugu. I tak to jest w tych pieknych stanach. Bronmy nfz przed prywatyzacja, bo i nas to czeka.
Cyz
7 miesięcy temu
Te komentarze obrazują idealnie panujące ogromne zidiocenie i znieczulica. Zamiast się zastanowić jak trudne może być życie z taką chorobą, rzucacie jakieś tępe docinki i próbujecie zabłysnąć głupkowatym humorem. Coraz mniejsza jest moja wiara w ludzkość. Mam nadzieję, że przyjdzie jakiś kolejny wirus i wytępi przynajmniej połowę społeczeństwa.
Gość
7 miesięcy temu
Czasem natura potrafi spłatać takiego psikusa, że człowiek sam nie wie jak ma sobie pomóc. Urodzenie się z optymalnym zdrowiem to jak wygrana na loterii. Ale większość tego nie rozumie, bo nie doświadcza codziennych trudności wynikających z problemu.
matko...
7 miesięcy temu
kurde, wydawało się, że na studiach są już ludzie dorośli, dojrzali, a próbowali ją oblać wodą albo rzucali w nią kostkami lodu, żebym zobaczyć czy coś się stanie... co to jest za świat?
Najnowsze komentarze (52)
Seth.
7 miesięcy temu
Jak można mieć alergię na wodę skoro organizm ludzki w około 70% to woda właśnie i stanowi ona jeden z podstawowych materiałów budulcowych komórek? Mam alergię ale na ludzką głupotę i tu też remedium nie wynaleziono! 😅
etam
7 miesięcy temu
nic tu się kupy nie trzyma, na wodę uczulona, a na dezodoranty nie ? I na c jej takie długie włosy, skoro umyć ich nie może ? raczej kolejna instagramowa atencjuszka
Anna
7 miesięcy temu
Chyba w to nie wierzę. A mleko to niby nie zawiera wody? Ona sama nie składa się z wody?
Oxy
7 miesięcy temu
Rozumiem ja bdb. Od dwóch lat pokrzywkę idiopatyczną. Na pot, na stres, na wino na słońce a nawet na ucisk. No zbyt mocny ściągacz w skarpetkach powoduje rozległa wysypkę na całym ciele. Mocno swędząca i nie reagującą na leczenie antyhistaminowy. Bosko….
Lani
7 miesięcy temu
Macie przykład lecznictwa na zachodzie! Tylko ta biedna Polska szkalowana, a tu widać u nas nienajgorzej!
Hmm
7 miesięcy temu
Hmm człowiek zbudowany jest wponad 70% z wody wiec uczulenie na wodę to dziwne.
Niestety
7 miesięcy temu
To jest raczej uczulenie na chlor, swoja droga rakotwórczy dodatek do uzdatniania wody.
Znudzona
7 miesięcy temu
Jezu, przewalone. Nie wyobrażam sobie miec alergii na najbardziej podstawowy na ziemi składnik wszystkiego 😱. Ani sie napić, ani umyć , ani zrobić cokolwiek. Boże, biedna dziewczyna😞
Grażyna
7 miesięcy temu
ja- odwracam się i wychodzę bez słowa.Nie będę zniżać się do ich poziomu.
Filozof 🤔
7 miesięcy temu
Jak można być tak wrednym jak to jej "koleżeństwo" ze studiów. Zastanawiam się.
wwwe
7 miesięcy temu
To możliwe: Mechanizm alergii na wodę jest słabo poznany. Pierwsi badacze tego zjawiska (Shelley i Rawnsley) w latach sześćdziesiątych postawili hipotezę, że u osób uczulonych woda może wchodzić w reakcje z gruczołami łojowymi skóry oraz z obecnym w nich łojem, w efekcie czego powstaje toksyczna substancja stymulująca degranulację mastocytów, a następnie uwalnianie histaminy. Kolejna teoria pojawiła się w latach osiemdziesiątych i wskazywała na związek alergii na wodę z nagłymi zmianami ciśnienia osmotycznego otaczającego mieszki włosowe, co prowadzić miało do zwiększonej biernej dyfuzji wody i wywołania pokrzywki. Najnowsze badania wskazują na mechanizmy niezależne od uwalniania histaminy, jednak brak jasności co do patogenezy uczulenia na wodę wciąż przyczynia się do utrudnionego leczenia pacjentów dotkniętych tą wyjątkową chorobą.
matko...
7 miesięcy temu
kurde, wydawało się, że na studiach są już ludzie dorośli, dojrzali, a próbowali ją oblać wodą albo rzucali w nią kostkami lodu, żebym zobaczyć czy coś się stanie... co to jest za świat?
ehh
7 miesięcy temu
nie moze byc pielegniarka... jak ona mialaby pracowac z chorymi ludzmi gdy nie moze dobrze rak umyc...
okka
7 miesięcy temu
Ja również ludzi nie lubię, są fałszywi, złośliwi, znerwicowani, egoistyczni. Mili są tylko wtedy, gdy mogą mieć z tego jakieś profity :( Smutne.. bardzo.