Trwa ładowanie...
Przejdź na

33-letnia podróżniczka chce pobić rekord Martyny Wojciechowskiej

54
Podziel się:

Miła Raulin chce pobić rekord dziennikarki, która w wieku 36 lat zdobyła wszystkie szczyty Korony Ziemi. "To są bardzo kosztowne wyjazdy".

Miła Raulin w 2017 roku planuje zostać najmłodszą Polką, która zdobędzie Mount Everest. Jeśli zrealizuje swój plan, ma szansę pobić Martynę Wojciechowską, która szczyt zdobyła w wieku 36 lat. 33-letniej podróżniczce do tej pory udało się zdobyć już 7 z 9 szczytów Korony Ziemi. Obecnie Raulin przygotowuje się do zdobycia przedostatniego ze szczytów - Masywu Vinsona. W studio #dzieńdobryPolsko Telewizji WP opowiedziała o przygotowaniach do wyprawy i treningach, jakim musi się poddać przed wyjściem w góry. Raulin zaznaczyła, że najwięcej zależy od kondycji psychicznej, ponieważ to głowa nakłania organizm do ciężkiego wysiłku:

Na Antarktydzie powinnam być 18 grudnia i tam zacznie się proces zdobywania góry. Zdobyłam już siedem szczytów. Pozostał mi Masyw Vinsona i Everest. To są bardzo kosztowne wyjazdy. Siła marzeń jest absolutnie gigantyczna. Jak się pracuje na etacie i ma się wycięte z dnia 9 godzin, nie trenuję tak jak trenuje sportowiec. Bez treningów nie da się, staram się być aktywna, biegnę maratony i półmaratony. Organizm ma pewną pamięć, on sobie wgrywa na taśmę. Strasznie ważna jest psycha i czy ma się wewnętrznego uparciucha. Głowa jest bardzo ważna jak się idzie na górę. Najważniejsze, żeby nie opanował nas strach, ale nie można być tez chojrakiem. Głowa bardzo dużo potrafi zrobić, potrafimy nass organizm zmusić do ciężkich rzeczy. Sam fakt, ze kobiety rodzą dzieci. To góra dyktuje warunki, kiedy na nią wejść - powiedziała Miłka Raulin.

Akcja trwa jeszcze 24 godziny.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(54)
gość
7 lat temu
Martyna jest niesamowita , pasja ale tez profesjonalizm
gość
7 lat temu
zazdroszczę takim ludziom pasji
gość
7 lat temu
I co to jej da, ze zrobi to przed 36 urodzinami ? Martyna to Martyna... ale powodzenia :)
gość
7 lat temu
Też bym chciala. To moje marzenie. Ale etat za marna kasę, dziecko, utrzymanie domu, spłata kredytu... Prawdziwe życie :(
gość
7 lat temu
Miłka jesteś fajna ale nikt o tobie wcześniej nie słyszał i nawet jak zdobedziesz szczyt wchodząc nago czy tyłem i tak nieprzebijesz Martyny
Najnowsze komentarze (54)
Laura
6 lat temu
Martyna miała 32 lata jak zdobyła Everst a 36 koronę Ziemi 😘
Tatromaniaczk...
7 lat temu
OK,ale poco z narazeniem zycia siedziec na jakiejs gorze,wszedzie tylko snieg,spal w namiociku zawieszonym na stoku,ale nie rozumiem,paletajac sie po Tatrach,co chwile,sa inne widoki,
gość
7 lat temu
Powodzenia!! trzymam kciuki
gość
7 lat temu
szkoda tylko ze korona ziemi ma 14 szczytów a nie 9
gość
7 lat temu
Powodzenia! Też mam w planach koronę ziemi na razie zdobywam Polskie Tatry ale za 2 lata ruszam na Kilimandżaro :)
gość
7 lat temu
Żeby pobić Martynę nie wystarczy zrobić to co ona lepiej i szybciej. Trzeba być jeszcze mistrzem autopromocji i mieć charyzmę. Zresztą po co z nią walczyć - lepiej zrobić coś razem i będzie obustronna korzyść :-) I fajnie by się to oglądało. Martyna wydałaby jeszcze o Miłce z 10 książek, kibicowałaby "Miłka dasz radę!" i interes by się kręcił :-)))))
gość
7 lat temu
Miła Raulin - z takim imieniem i nazwiskiem ma szansę na zapamiętanie. :-) Powodzenia. To super mieć duże marzenia.
gość
7 lat temu
brawo... szacun
M.
7 lat temu
Miłka nie ściga się z Martyną, tak akurat przypadkiem się stało że ma szansę pobić taki a nie inny polski rekord. Nie chojraczy w gorach a wchodzi tam z pokorą. Poza tym Martyna jest celebrytka znaną z tv, nie każdy ma to szczęście trafić przed kamerę. Zanim zhejtujecie kogoś to spojrzcie na własne życie, na to ile marzeń udało Wam się zrealizować. Dla jednych szczytem marzeń jest rodzina, dla innych wyniki w bieganiu, wchodzenie po górach czy lot paralotniarstwo nad Mont Blank.
gość
7 lat temu
JESTEŚ WIELKA!!!! MYŚLĘ, ŻE PO TAKIM SUKCESIE, BĘDZIESZ MOGŁA LICZYĆ NA WSPARCIE INWESTORÓW - TRZYMAM KCIUKI!!!
gość
7 lat temu
Strasznie irytujące jest takie umniejszanie innym.Na takie szczyty nikt nikogo nie wnosi.Trzeba wejść o własnych nogach. Aż dziw bierze, że w Polsce żyje tylu frustratów. Ludzie walczcie z kompleksami, bo niektórych komentarzy nie da się czytać.
gość
7 lat temu
Martynie wynajeci ludzie plecak nosili, az sie reszta ekipy wkurzyla i nie chciala z nia rozmawiac. Potem sie zalila,ze Niemcy sie nie chca z nia integrowac... Ja tem nie wierze resortowemu dziecku.
gość
7 lat temu
ja mam pasje programowania nie zazdroszcze lel
gość
7 lat temu
Martyna nie zdobyła uczciwie szczytów,ona na nich była.