Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Alanis Morissette karmi piersią na okładce magazynu i otwiera się na temat ciemnych stron macierzyństwa: "Przy pierwszej dwójce dzieci miałam depresję, myśli samobójcze i lęki"

59
Podziel się:

Kanadyjska piosenkarka zdradziła także, że nigdy nie posłała pociech do szkoły.

Alanis Morissette karmi piersią na okładce magazynu i otwiera się na temat ciemnych stron macierzyństwa: "Przy pierwszej dwójce dzieci miałam depresję, myśli samobójcze i lęki"
(Instagram)

Alanis Morissette jest uznawana za jedną z najlepszych artystek na świecie, a jej albumy sprzedały się w nakładzie ponad 55 milionów sztuk. Choć swego czasu kanadyjska wokalistka robiła zawrotną karierę, od dekady skupia się głównie na macierzyństwie. 45-latka wraz z Mario Treadway’em wychowuje trójkę pociech. Najmłodsze dziecko pary przyszło na świat w sierpniu minionego roku. Chłopiec otrzymał imię Winter.

Zobacz także: Depresja poporodowa. Amy Steele dzieli się swoją historią

Ostatnio dumna mama zapozowała na okładce magazynu Health właśnie w towarzystwie najmłodszej latorośli. Alanis nie tylko wzięła udział w sesji zdjęciowej przedstawiającej, jak karmi piersią ponad półrocznego syna, ale i udzieliła wywiadu odnośnie rodzicielstwa. Okazuje się, że Morissette zdecydowała się nie posyłać dzieci do tradycyjnej szkoły i postawiła na edukację domową. 9-letni Ever i prawie 4-letnia Onyx są kształceni poprzez proces zwany "unschooling". W najnowszym wywiadzie artystka przybliżyła, na czym polega wybrana przez nią forma edukacji.

Unschooling to dla mnie edukacja prowadzona przez dzieci - stwierdziła w rozmowie z magazynem i opowiedziała, jak w praktyce wygląda domowe nauczanie w jej wydaniu:

Jeśli jest jakieś zadanie, które polega na ty, by bawić się magnesami, a moja córka na to: "piep**yć magnesy, chcę wyciąć drzewo i posypać je brokatem", to właśnie to robimy - wyznała szczera piosenkarka.

Alanis przyznała także, że stara się stale obserwować pociechy i patrzeć na świat z ich perspektywy:

Ciągle spoglądam im w oczy i wypatruję, gdzie są skierowane…

Jak przyznała, ich cały dom służy edukacji dzieci:

Razem z mężem stworzyliśmy strefy do nauki: obszar pisowni czy wymyślonych zwierząt - opisuje podekscytowana Alanis.

45-latka nie kryła zachwytu nad macierzyństwem i rolą matki:

Kocham kobiety… Tak bardzo kocham mamy. Gdy zaczynam za dużo o tym mówić, to płaczę - wyznała. Matki są takie bezinteresowne. Często cierpią w ciszy, ale nadal funkcjonują.

Morissette otworzyła się również na temat depresji poporodowej:

Przy pierwszej dwójce miałam depresję, myśli samobójcze i lęki. Tak bardzo było to widać na mojej twarzy... - wspomina i zaznacza, że tym razem czuje się nieco lepiej:

Po trzecim porodzie towarzyszą mi głównie lęki i nie mam prawie w ogóle żadnej depresji - mówi optymistycznie.

Wiedzieliście, że wokalistka zmagała się z takimi problemami?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(59)
Memo
4 lata temu
Siedzę z moimi dziećmi 3 tydzień w domu i mam tylko jeden wniosek - dzieci powinny chodzić do szkoły . Być z innymi dziećmi, nabywać doświadczenia jak żyć w społeczeństwie i radzić sobie w różnych sytuacjach.Dziekuję. zdrowia życzę.
Mmmm
4 lata temu
Mam 1 dziecko i nie chce więcej
Paula
4 lata temu
Wszystko fajnie ale nie podzielam jej podejścia do edukacji.
broken
4 lata temu
Bardzo dobra matka. U mnie chodzenie do szkoły spowodowało depresję i zespół stresu pourazowego przez ciągłe prześladowanie przez "kolegów" i brak reakcji że strony nauczycieli. Teraz w dorosłym życiu pomimo zdolności z trudem sobie radzę, mam fobię społeczną, ataki paniki w codziennych sytuacjach. Biorę silne leki i pracuję zdalnie. Dziękuję szkoło, dzięki rówieśnicy.
Kate
4 lata temu
"Po trzecim porodzie towarzyszą mi głównie lęki i nie mam prawie w ogóle żadnej depresji". Depresje się ma, nie ma, prawie ma albo prawie nie ma?
Najnowsze komentarze (59)
Marlena
4 lata temu
Robie dokladnie to Samo, jak moje dziecko mowi ze ma zadanie domowe z Angielskiego ale niechce tego robic tylko woli grac w play station, ja na to pieprzyc te szkole graj w Playa, wyrosniesz na kogos lepszego
iqs
4 lata temu
Karmienie piersią to czynność prywatna bardzo intymna. Zamieszczanie zdjęć wymion to pospolite chamstwo
Marian
4 lata temu
Pudel myslal ze rozpeta kolejna gownoburze, z litrami lejacego sie hejtu za karmienie piersia, a ludzie bardziej komentuja o edukacji z domu....rozczarowales sie pudel, co? Dawaj kolejny o Meghan- to nigdy nie zawodzi, prawda? Hejt na zyczenie.
MDD
4 lata temu
Nie mam dzieci i naprawdę dobrze mi z tym, nie czuję że czegoś mi brakuje.
Barb
4 lata temu
Wszystko okay tylko po co tyle dzieci produkować. Jest nas za dużo na ziemii.
Jbv
4 lata temu
Szkoła zabija naturalną ciekawość dzieci do nauki. Wszystko staje się nerwowe i na czas. Robi dobrze bo życie nie musi być okrutne
Vbnnnm
4 lata temu
Fajna rodzinka
Dżul
4 lata temu
Urodzony w sierpniu zeszłego roku, ale ma 1,5 roku... 🤔😜
Aleksandra
4 lata temu
W temacie karmienia piersią Pomóżcie!!! Moje dziecko karmione tylko piersią ma nadwagę mam wrażenie że nie jest w stanie się podnieść na rączkach, już dawno te jego fałdeczki przestały być słodkie Nie chciałam karmić piersią ale przez środowisko jakoś się przemoglam i teraz mam grubaska, bratankowie choć na modyfikowanym nigdy tak nie wyglądali Naprawdę zaczynam powątpiewać w tą cudowna moc mleka matki
Jam
4 lata temu
Widać, że jest szczęśliwa. Dzieci też. Super! Niech każdy robi to, co daje mu szczęście 😊 a tym wszystkim mądrym, piszącym tu, że "po co rodziła następne, skoro miała depresję" przypominam, że depresja nie jest Z POWODU dzieci. Sama mam dwoje i chociaż jestem często zmęczona, dają mi tyle bezinteresownego szczęścia i miłości, którego żadna bogata, biznes woman singielka, nie jest w stanie zrozumieć, że to zmęczenie staje się mało ważne. Kocham i jestem kochana. I to widać w oczach każdej, zmęczonej matki.
nick
4 lata temu
Magia macierzyństwa
Ida
4 lata temu
Obrzydliwe, tak Obrzydliwe. Gdy wszystkie baby siedzą z tymi cycami w miejscu publicznym. Co za chore czasy, gdzie intymność. Porąbało tę madki, tak samo oddawanie kału w restauracji powinno być akceptowane.
Didi
4 lata temu
w sumie zazdroszcze, ze nie ma obowiazku dawac dzieci do szkoly...my niestety nie mamy wyboru, a w szkole czesto jest zabijana osobowosc, bo kazdy musi to samo robic, a w sumie kazdy jest inny i powinien odkryc swoj talent
Mummy
4 lata temu
Karmi piersią...pięknie i odpowiedzialnie. Bo butla ze sztucznym mlekiem stała się wszechobecna. Kobitom się nie chce
...
Następna strona