Ukrywająca się pod pseudonimem "Andziaks" Angelika Trochonowicz jest jedną z najpopularniejszych influencerek w kraju. Jej kanał na YouTube subskrybuje prawie 900 tysięcy osób, a opublikowane filmy zbierają często po kilka milionów wyświetleń. Angelika ochoczo dzieli się w internecie codziennymi przygodami i nie kryje swojego zamiłowania do luksusu. Youtuberka i jej mąż Luka dali się poznać szerszej publiczności, biorąc udział ostatniej edycji "Azji Express", którą zresztą udało im się zwyciężyć.
PRZYPOMNIJMY: "Azja Express". Andziaks i Luka skaczą sobie do gardeł: "Jak chcesz, to ja ZAMKNĘ MORDĘ"
Zdaje się, że słynna para przeznaczyła znaczną część nagrody pieniężnej z "Azji Express" na wykończenie wymarzonego domu. Przez ostatnie tygodnie Andziaks dzieliła się z fanami wizualizacjami ekstrawaganckich wnętrz kolejnych pomieszczeń. Zaledwie kilka dni temu na jej Instagramie pojawił się projekt przyszłej sypialni, który wprawił internautów w osłupienie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andziaks powróciła pamięcią do czasów szkolnych. "Byłam gnębiona i wyśmiewana"
Obserwując materiały, które Andziaks publikuje w sieci, trudno odeprzeć wrażenie, ze youtuberka wiedzie życie, o którym znaczna część jej fanów może tylko pomarzyć. 25-letnia gwiazda sieci rzadko mówi o cieniach sławy, stawiając raczej na sielankowy kontent z luksusem w tle. Przy okazji ostatniego Q&A Angelika postanowiła jednak podzielić się przykrą opowieścią z okresu, gdy jej internetowa kariera dopiero raczkowała.
Celebrytka przyznała, że kilka lat temu napisała do niej znajoma, która w czasach szkolnych była jedną z gnębiących ją osób. Dziewczyna poprosiła youtuberkę o autograf dla swojej siostry. Pisała także w sprawie noclegu w Zakopanem, wiedząc, że rodzina Andziaks prowadzi tam hotel oraz oferuje wynajem apartamentów. Trochonowicz postanowiła upublicznić treść wiadomości, w tym odpowiedzi, której udzieliła "koleżance".
Nie rozumiem zaistniałej sytuacji. Mam uraz po naszej znajomości szkolnej. Byłam gnębiona, wyśmiewana przez połowę klasy, sama w tym uczestniczyłaś. (...) Nie bardzo mam ochotę i czas na to, żeby rozmawiać z kimś, kto jest tak dwulicowy i zakłamany - odpisała znajomej Andziaks.
Andziaks snuje refleksje o karierze i podsumowuje swoje dotychczasowe osiągnięcia
Pokazanie zrzutów ekranu z osobliwej konwersacji okazało się dla Andziaks inspiracją do wysnucia refleksji na temat sławy i trudnych początków, a także realizacji własnych celów.
Po co to wrzucam? Dla osób, które są w takiej samej sytuacji, w której ja byłam. Przepłaciłam to wszystko moim zdrowiem psychicznym, przepłakanymi nocami, ale wiedziałam, że nie zostawię nagrywania, bo kochałam to robić. (...) Koleżanki i koledzy, jak widać, dorastają i po czasie rozumieją, że ich zachowanie było niefajne. A ja w wieku 25 lat dzięki miłości do pasji miałam już męża, córkę, kupiony dom i samochód bez prawka, ale kupiłam sobie taki, jaki zawsze chciałam (...). Pomyśleć, co by było, gdybym posłuchała się nauczycieli i poddała się uszczypliwościom kolegów z klasy - dumała Andziaks.
Spodziewaliście się takiego wyznania po Angelice?
