Trwa ładowanie...
Przejdź na

Anna Oberc o rozwodzie: "Wyszłam za mąż mając 21 lat. Związki z liceum się wypalają"

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
7
Podziel się:

"Mnie nie wiązało dziecko, chciałam żyć swoim życiem. Nie byłam długo sama, bo jestem stadna" – mówi nowa gwiazda TVN-u.

Anna Oberc jest jedną z najmocniej promowanych serialowych gwiazd TVN-u. Aktorka grająca w Singielce postanowiła wykorzystać okazję i chętnie przyjęła rolę kolejnej TVN-owskiej "specjalistki od wszystkiego". Kolejny raz pojawiła się w Dzień Dobry TVN i opowiedziała o rozstaniu z mężem. Pochwaliła się, że po rozwodzie długo nie była sama.

Wyszłam za mąż mając 21 lat, byłam młodziutka. Te związki z liceum po jakimś czasie się wypalają. Chciałam żyć swoim życiem. Mnie nie wiązało dziecko, decyzja była łatwiejsza. Miałam to szczęście, że nie byłam długo sama. Jestem stadna. Fajnie jest mieć kogoś. Apeluje do dziewczyn, które są tłamszone w związku, żeby się uwalniały.

Źródło: Dzień Dobry TVN

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
KOMENTARZE
(7)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
WYRÓŻNIONE
gość
10 lat temu
po co się męczyć, jeśli się nie układa? Niech jej się teraz wiedzie!
gość
7 lat temu
Moja miłość licealna przetrwała ponad 40 lat,byliśmy małżeństwem aż do odejścia męża po ciężkiej chorobie.....
gość
10 lat temu
mnie tam się wydaje całkiem pozytywna i ok :)
gość
10 lat temu
eeee tam to raczej kwestia chęci utrzymania związku, a nie pozbywania się osoby jak zepsutej zabawki...
gość
10 lat temu
Pies promuje głownie patologie, niemiecka interia udająca polska straszy, media zamiast budować wspólne dobro, niszczą ten kraj, moze dlatego, ze nie sa narodowe?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (7)
gość
7 lat temu
Moja miłość licealna przetrwała ponad 40 lat,byliśmy małżeństwem aż do odejścia męża po ciężkiej chorobie.....
Z
10 lat temu
a ja sie kłoce z narzeczonym-w maju juz slub o byle drobiazg, nieraz nie gadamy pare dni, mam ochote kopnac go w tylek ale nie wyobrazam sb nikogo innego, godzimy sie, przepraszamy, wiadomo konflikty beda ale co, mamy sie rozstac? poznalismy sie jak mialam 24 lata, ponad 5 jestesmy ze soba, kurcze jesli sie kogos kocha to sie walczy.
gość
10 lat temu
po co się męczyć, jeśli się nie układa? Niech jej się teraz wiedzie!
gość
10 lat temu
Pies promuje głownie patologie, niemiecka interia udająca polska straszy, media zamiast budować wspólne dobro, niszczą ten kraj, moze dlatego, ze nie sa narodowe?
gość
10 lat temu
eeee tam to raczej kwestia chęci utrzymania związku, a nie pozbywania się osoby jak zepsutej zabawki...
gość
10 lat temu
mnie tam się wydaje całkiem pozytywna i ok :)