Mijający rok był dla córki Johnny'ego Deppa i Vanessy Paradis czasem wejścia w dorosłość. Lily-Rose wystąpiła na pierwszej w swoim życiu okładce dla Love Magazine. Po sesji 17-latka zaczęła pokazywać się na czerwonych dywanach i udzielać wywiadów.
Jako córka hollywoodzkich gwiazd, Lily nie wiedzie oczywiście życia zwyczajnej nastolatki. Każdy jej krok śledzą paparazzi, a dzięki urodzie i nazwisku szybko okrzyknięto ją wschodzącą gwiazdą. Na razie córka Deppa stawia głównie na modeling. Lily wystąpiła ostatnio w najnowszej kampanii Chanel i pojawiła się na okładce brytyjskiego Vogue'a.
Przy tej okazji udzieliła wywiadu, w którym wyznała, że liberalne wychowanie jej rodziców spowodowało, że niespecjalnie ma powody do buntu:
Moi rodzice nie byli nigdy zbyt surowi. Pozwalają mi na bycie niezależną i podejmowanie decyzji samej. Nie miałam przeciwko czemu się buntować. Nie lubię pokazywać zbyt wiele ze swojej prywatności. Jeśli raz pozwolisz ludziom zajrzeć do swojego życia, będą próbowali robić to regularnie.
Zrobi karierę?