Trwa ładowanie...
Przejdź na

Książkiewicz nadal żałuje rozbieranej sesji. "Nie jestem do końca zadowolona w aspekcie artystycznym. Zrobiłam to z próżności"

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
81
Podziel się:

Minęło już osiem lat, ale Weronika przyznaje, że wszystkie proponowane jej role zawierają rozbierane sceny.

Książkiewicz nadal żałuje rozbieranej sesji. "Nie jestem do końca zadowolona w aspekcie artystycznym. Zrobiłam to z próżności"

Weronika Książkiewicz osiem lat temu zdecydowała się rozebrać w magazynie Playboy. Na okładce pozowała w futrzanej czapie - i niczym więcej. Aktorka, z perspektywy czasu, nie jest jednak zachwycona efektem. Przede wszystkim rozczarowało ją to, że sesja nie pomogła jej w karierze. W życiu osobistym też nie bardzo. Książkiewicz była wtedy w toksycznym związku z "nauczycielem seksu" Krzysztofem Latkiem, który porzucił ją tuż po tym, gdy urodziła mu dziecko. Potem przez lata procesowali się w sądzie o prawo do opieki nad małym Brunem. Latek w międzyczasie założył nową rodzinę.

Weronika ciągle nie może darować sobie, że nie skorzystała na rozbieranej sesji. Rok temu narzekała, że "to była beznadziejna decyzja" .

Do tematu wraca w programie Gwiazdy Cejrowskiego.

Nie jestem do końca zadowolona z tego, jak ta sesja wyszła jeśli chodzi o aspekt czysto artystyczny - żali się Weronika. Zrobiłam to z próżności. Ale możemy się uczyć tylko na swoich błędach. Przyjmuję to jako lekcję. Myślę, że taka sesja mogłaby pomóc aktorce bardzo grzecznej, poukładanej. Mogłaby w inny sposób ją pokazać. Jeśli chodzi o nagość w mojej karierze to jest ona nieustanna. Propozycje ról, które dostaję, zawsze mają sceny rozbierane.

Przypomnijmy, że na początku tego roku Weronika rozebrała się także we włoskim serialu. Zobacz: Książkiewicz zagrała w rozbieranych scenach... włoskiego serialu!

Zobacz także: Książkiewicz: "Zazwyczaj jem raz dziennie w bardzo dużych ilościach"
Zobacz także: Zobacz też:
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(81)
gość
7 lat temu
no wyszlo troche rusko i tanio :D
Gość
7 lat temu
Przynajmniej szczera
Gość
7 lat temu
No raz się rozebralo i starczy. Sesja taka sobie no ale było minęło.
Gość
7 lat temu
Ładna dziewczyna z niej.
Gość
7 lat temu
Ona zupełnie co innego mówi i o co zupełnie innego jej chodziło a wy takie bzdury w artykule wypisaliście.
Najnowsze komentarze (81)
Gość
7 lat temu
ale cycki... fuj.
gość
7 lat temu
cycuszki takie jak lubie. uroda także
gość
7 lat temu
Co Ona myślała ze pokaże tyłek i oferty się posypią?!?! To pokazuje jak "wiele" ma aktorsko do zaoferowania......
gość
7 lat temu
Bezmyślności raczej!!
sezamek
7 lat temu
dooobra, przynajmniej jest szczera i nie wyfotoszopowana za bardzo. po prostu ma taką figurę. mnie obecnie nikt by na okładkę nikt nie chciał więc jej tylko gratulować co najmniej! :D ale niedługo iqgreen przyjdzie zamówione, może zrzucę kilka kilo i kto wie...może będę się czuła jak książkiewicz :D
gość
7 lat temu
Twarz naciągnięta na maxa
gość
7 lat temu
Jej syn to BORYS!!! A nie Bruno
Gość
7 lat temu
Ładne dziewcze
Gość
7 lat temu
Ładne dziewcze
Gość
7 lat temu
Jej syn ma na imię Borys
gość
7 lat temu
Ale z twarzy jest wyjątkowo ładna.
Gość
7 lat temu
Pudlu jej syn ma na imię Borys a nie Bruno wiec reszta informacji tez jest napewno sprawdzona i prawdziwa brawo!!!
Gość
7 lat temu
Pudlu jej syn ma na imię Borys a nie Bruno wiec reszta informacji tez jest napewno sprawdzona i prawdziwa brawo!!!
gość
7 lat temu
chociaz nie ma sztucznych cyckow
...
Następna strona