Ostatnio głośno było o nowej posadzie Magdaleny Ogórek – niedoszła prezydent zdobyła etat w TVP Info, w którym poprowadzi pogram W tyle wizji. Wkrótce potem okazało się, że pracę w programie stracił Krzysztof Skiba. Lider zespołu Big Cyc sparodiował Lokomotywę Jana Brzechwy i wyśmiał ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej. Polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy podjęli decyzję o ekshumacjach, nazwał "sku*wysynami".
Przypomnijmy: Skiba wyleciał z TVP za wiersz o ekshumacjach: "Wykopać, zbezcześcić wbrew woli rodziny, sumienia nie mają te sku*wysyny!"
Satyryczny wiersz Skiby na temat ofiar smoleńskich i ich ekshumacji wywołał lawinę krytyki. Lider zespołu Big Cyc postanowił udzielić wywiadu, w którym tłumaczy, że "PiS boi się prawdy smoleńskiej", a jego udział w programie Telewizji Publicznej był zaledwie "eksperymentem":
Jasne jest, że dla strony PiS-owskiej temat Smoleńska jest drażliwy. Natomiast każdy, kto zdał maturę albo miał choćby lekcje języka polskiego w podstawówce i analizował tekst pod kątem "co poeta miał na myśli" jest w stanie odszyfrować jakie jest przesłanie tego filmu z wierszykiem - przekonuje. Zalała mnie fala hejtu. Portale prawicowe uruchomiły psy gończe i szczujnia jest naprawdę bardzo mocna. Nikt już się nie zagłębia w treść tego wierszyka. Zrobiono wokół mnie historię, że "Skiba nabija się ze Smoleńska".
Prawda jest smutna. Wydaje mi się, że PiS boi się prawdy smoleńskiej. A kłamstwo smoleńskie, jest tym, co wyczynia Antoni Macierewicz, którego eksperci nie uczestniczyli wcześniej w żadnych innych komisjach. To są specjaliści z innych dziedzin. Owszem, są naukowcami, ale to tak jakby z problemem z nogami iść do dentysty... Zachodni eksperci mówią wręcz, że to oszuści.
Krytykując pomysł ekshumacji, Skiba nie przebiera w słowach:
Mój ostry wierszyk był więc przeciw temu barbarzyństwu. Zresztą, w polskiej tradycji jest coś takiego, że ekshumacja bez zgody rodziny jest kojarzona z bezczeszczeniem zwłok. Ten taniec na smoleńskich trumnach odczytuję jako pomysł polityczny. Niestety wygląda to na robienie kariery na trupach.
Najostrzej satyryk postanowił skrytykować postawę wdowy po Przemysławie Gosiewskim:
Wystarczy zobaczyć zdjęcie Pani Gosiewskiej sprzed lat i teraz... Wygląda dziś jak bohaterka reality show, amerykańskich tasiemców czy gwiazda "Pudelka". Paradoksalnie ona odżyła! Przykład Pani Gosiewskiej jest najbardziej rażący, bo są osoby, które cierpią, które ciągle przeżywają traumę. Natomiast pani Gosiewska robi karierę na tym, że jest wdową smoleńską. Ona jest czymś w rodzaju nekrocelebrytki, a żądanie kolejnych pieniędzy to moim zdaniem bezczelność i kompletna hucpa. Gdybym miał żartować, powiedziałbym, że nie ma pieniędzy na Caracale, bo być może te pieniądze poszły na odszkodowanie dla Pani Gosiewskiej.
Przypomnijmy, że podatnicy zapłacili już Beacie Gosiewskiej ponad milion złotych. Teraz chce kolejnych pięciu: