RETRO: Dziś mija 60 lat od premiery "I Bóg stworzył kobietę" (ZDJĘCIA)
Kultowy francuski film okazał się przepustką do kariery dla 22-letniej Brigitte Bardot.
Równo 60 lat temu na ekrany wszedł jeden z najważniejszych filmów w historii kina. Rolą w I Bóg stworzył kobietę 22-letnia Brigitte Bardot rozkochała w sobie cały świat. Obraz wyreżyserował nieżyjący już Roger Vadim, który w trakcie nagrywania filmu był jej mężem.
Film był jego reżyserskim debiutem, podczas gdy Brigitte miała już na swoim koncie kilka ról. 22-letnia aktorka zagrała główną rolę, wcielając się w postać 18-letniej sieroty Juliete Hardy przeżywającej miłosne rozterki. U jej boku na ekranie wystąpili Jean-Louis Trintignant i Curd Jurgens.
Brigitte Bardot zyskała dzięki obrazowi status ikony i oszałamiającą popularność, stając się europejskim odpowiednikiem wielbionej w Stanach Zjednoczonych Marilyn Monroe. Jej kariera filmowa trwała jednak stosunkowo krótko - na aktorską emeryturę przeszła tuż przed 40. urodzinami, po raz ostatni pojawiając się na ekranie w filmie Gdyby Don Juan był kobietą w 1973 roku.
Dziś od "narodzin kobiety" i objawienia się prawdziwej legendy kina mija dokładnie 60 lat. Zobaczcie, jak w połowie lat 50. pojmowane były kobiecość i seksapil.