20 stycznia Donald Trump zostanie zaprzysiężony na nowego prezydenta USA. Decyzja Amerykanów o wyborze kontrowersyjnego miliardera zaskoczyła i podzieliła kraj.
Swoje ostatnie dni w roli przywódcy Stanów Zjednoczonych przeżywa właśnie Barack Obama, któremu przez 8 lat udało się zjednać sobie sympatię większości Amerykanów, mimo że nie wszyscy zgadzają się z jego polityką.
Wczoraj Barack Obama po raz ostatni dochował tradycji zapalania światełek na choince stojącej przed Białym Domem.
Towarzyszyła mu Pierwsza Dama i córka Sasha. Uroczystość prowadziła aktorka Eva Longoria, a na scenie podczas koncertu, wystąpili m.in. Kelly Clarkson, Yolanda Adams, zespół "The Lumineers" oraz James Taylor.
Podczas wystąpienia Barack Obama zaapelował o wzajemny szacunek oraz o pomoc chorym i biednym.
