Dzisiaj mijają dokładnie trzy miesiące od ogłoszenia informacji o rozwodzie Angeliny Jolie i Brada Pitta. Sytuacja zmieniała się lawinowo, zwłaszcza gdy aktorka zaczęła wyciągać coraz mocniejsze argumenty przeciwko mężowi, zarzucając mu uzależnienie od alkoholu, narkotyków oraz stosowanie przemocy domowej. Teraz Brad może spotykać dzieci wyłącznie za zgodą terapeutów i pod warunkiem, że będzie się regularnie badał na obecność narkotyków. W praktyce to Angelina decyduje, gdzie się uda z dziećmi, a w jej świątecznych planach na pewno nie będzie miejsca dla Brada.
Różne plotki na temat rozstania aktorów pojawiały się już od dawna. teraz media próbują poskładać te doniesienia w całość i dojść, jaka była prawda na temat rozpadu jednego z najgorętszych związków Hollywood. Serwis Radar Online twierdzi, że wszystkie plotki były prawdziwe, zaś aktorzy już od dawna jedynie odgrywali szczęśliwe małżeństwo, by nie ryzykować swoich karier. Co więcej, kryzys zaczął się na długo zanim para się pobrała.
Podobno przełomowym momentem w związku Angeliny i Brada była straszna kłótnia po rozdaniu Oscarów w marcu 2014 roku. Podczas gali Angelina szalała z zazdrości o zainteresowanie, jakim cieszył się jej mąż, którego film Zniewolony. 12 Years a Slave otrzymał Oscara w kategorii "Najlepszy film". Z frustracji Angie powtórzyła swój eksces z 2012 roku.
Zachowywała się tamtej nocy skandalicznie, próbowała ukraść mu całe zainteresowanie swoją niedorzeczną nogą - źródło serwisu skomentowało słynną, sztuczną pozę Jolie z czerwonego dywanu. Dwa lata później wyglądała skromniej, ale zachowywała się okropnie: Była naprawdę wstrętna dla niego i jego zespołu z Planu B, że w końcu sam zrezygnował ze świętowania z innymi gwiazdami ze "Zniewolonego". Nie pozwoliła mu się cieszyć wygraną nawet przez sekundę.
Według informatora Radar Online konflikt ambicji był skutkiem wielomiesięcznych tarć między aktorami.
To zwieńczenie całych miesięcy jej przewracania oczami, a wybuchy zazdrości na zmianę z momentami całkowitego znudzenia Bradem i jego firmą Plan B całkowicie zdominowały czas przygotowania do Oscarów - dodaje informator. Tamtej nocy odbyli wielką kłótnię i zgodzili się rozstać.
Do tego jednak nie doszło i para postanowiła dać sobie szansę. Ich ślub zaledwie pięć miesięcy później nie był jednak zwieńczeniem ich kwitnącego związku. Przeciwnie, mieli nadzieję, że małżeństwo zainspiruje ich do naprawienia wszystkiego, co się psuło. Tak się nie stało i teraz parę łączy jedynie szóstka dzieci, a jedyny kontakt mają przez prawników.
