W ciągu zaledwie kilku lat Kim Kardashian zdołała "zaprzyjaźnić" się z wieloma liczącymi się w show biznesie postaciami. Celebrytce udało się nawet wystąpić na okładce Vogue'a, choć podobno Anna Wintour zarzekała się, że nie widzi Kardashian w roli gwiazdy swojego magazynu. Jedną z nieprzejednanych w tej kwestii gwiazd jest Jay-Z, który do Kim i Kanyego nie udało się przekonać nawet jej własnej żony. Kim od lat zabiega o uwagę diwy, jednak jej staraniom z pewnością nie pomogło słynne "wystąpienie" małżonka, który ze sceny "pozdrowił" Jaya i Bey w dość charakterystyczny sposób:
"Szkody" wyrządzone przez niezrównoważonego psychicznie małżonka próbowała ostatnio naprawić Kim, która skontaktowała się z Beyonce. Jej telefon zdenerwował podobno wokalistkę do tego stopnia, że ta zakazała West kolejnych prób kontaktu.
Beyonce powiedziała Kim, żeby nigdy, przenigdy nie próbowała dzwonić do niej albo jej męża. Powiedziała też, że ona i Kanye są dla siebie stworzeni, bo oboje są pozbawieni talentu i żałośni - twierdzi źródło Radar Online. Kim wielokrotnie prosiła Beyonce o kontakt. Chciała, żeby ich dzieci bawiły się razem. Bey to ignorowała.
Według informatora Kim i Kanye, pomimo własnego kryzysu małżeńskiego, próbowali zaprosić Carterów na świąteczne przyjęcie Kardashianki. Zaproszenie miało jednak wrócić do nadawcy z naklejką "nieodebrane".