TVN kończy właśnie kompletowanie ekipy trzeciego sezonu Małych gigantów. Wiadomo już, że w jury Katarzynę Bujakiewicz zastąpi Sonia Bohosiewicz. Tradycyjnie, jak w poprzednich dwóch edycjach, pojawią się zupełnie nowi trenerzy.
Producenci nie wymagają restrykcyjnie, by wszyscy oni mieli własne dzieci lub doświadczenie w pracy z nimi, jednak jest to mile widziane. Do tej pory jedynymi trenerami bez własnych dzieci byli Czesław Mozil i Kuba Wesołowski, który jednak został tatą kilka miesięcy później.
Typując trenerów trzeciej serii, producenci wzięli pod uwagę kandydaturę Jarosława Bieniuka, partnera zmarłej ponad dwa lata temu Anny Przybylskiej. Zobacz: Jarosław Bieniuk zostanie... jurorem w "Małych Gigantach"?
Podobno przeważyło jego doświadczenie w kierowaniu akademią piłkarską Lechii Gdańsk i samotna opieka nad trójką własnych dzieci.
Bieniuk, jak sam wyznaje w rozmowie z magazynem Party, denerwował się tylko, czy uda mu się pogodzić pracę na planie w wychowaniem Oliwii, Szymona i Jasia. Na szczęście producenci uspokoili go, że wszystko jest do dogadania.
Kiedy dostaję propozycję udziału w show, zawsze się zastanawiam, ile taki projekt zabierze czasu - ujawnia piłkarz. Jestem przede wszystkim ojcem i najważniejszy jest dla mnie właśnie czas, który poświęcam Oliwii, Szymonowi i Jaśkowi. Ale z producentami TVN udało mi się znaleźć model współpracy, który pozwoli mi pogodzić nagrania z opieką nad dziećmi. Bardzo się cieszę, bo uwielbiam pracować z dzieciakami.
_
_