Początek roku okazał się punktem zwrotnym w politycznej karierze Mateusza Kijowskiego, lidera KOD-u, który oprócz organizacji i przewodzenia marszom w towarzystwie opozycji i gwiazd zasłynął unikaniem płacenia alimentów. Po upublicznieniu faktur, z których wynika, że Kijowski przelewał sobie po 15 tysięcy złotych miesięcznie, w dodatku na konto swojej spółki, by uniknąć komornika i płacenia alimentów, coraz więcej działaczy mówi i pisze w sieci szczerze, co o nim myśli.
Sytuację lidera ruchu pogrążyły kolejne relacje jego byłych kolegów z KOD-u.
To niestety nie koniec. Na Facebooku popularność zdobywa teraz wpis Macieja Klawikowskiego, pierwszego koordynatora KOD-u we Francji. Mężczyzna pisze, że Mateusz i Magdalena Kijowscy ze składek KOD-u kupowali… markowe ubrania i perfumy. Zachowujemy oryginalną pisownię:
Jako pierwszy koordynator i admin #KOD Francja od grudnia 2015, pozniej zalozyciel i poslugujacy w stowarzyszeniu #ADDP jako jego szef - a od czerwca 2015 bezposrednia ofiara groteskowych zarzutow Magdy Kijowskiej, na prosbe mediow - postanowilem opisac pare faktow i upublicznie je. W tym rowniez dzialania i postepowanie obecnych wladz ADDP, przekretow finansowych i wizyt Mateusza i Magdy Kijowskich w Paryzu i we Francji.
Dlaczego mnie nie dziwi ze upadla cesarzyca Magdalena Kijowska, ta od 95% akcji i jak widac od 100% puszek, dziwnie zamilkla? moze sie obrazila za brak docenienia jej wiekopomnych zaslug w umacnianiu demokracji (w rodzinie+), czy wszelkicj innych zaslug (dla rodziny+)? Biedulka. Ciekawe co na to sorbonska profesor Agnieszka Grudzinska (wlasnie mnie zbanowala : prawda w oczy kole nawet paryskie Krychy Pawlowicz?), Joanna Lasserre i reszta panius paryskich, ktore serwowaly upadlej Cesarzycy slimaczki i aperitify za nie swoje pieniadze? A ja i tak opublikuje rachunki z perfumerii i markowych sklepow w Paryzu i La Rochelle gdzie pp Kijowscy za kase #KOD "bronili demokracji" kosztem alimentow. Tfu !
Przykro się to czyta. Po tysiącach komentarzy w sieci widać, że wielu wrażliwych i uczciwych ludzi naprawdę zaufało Mateuszowi Kijowskiemu i zbierało dla niego pieniądze. Teraz dowiedzieli się, że po wypłaceniu sobie 91 tysięcy złotych Kijowski nadal unika komornika, nie spłacił długu dzieciom, ani nawet nie zaczął im płacić pełnych 2 tysięcy złotych miesięcznie.