Na początku stycznia ruszył proces oskarżonych o dokonanie "skoku stulecia". W lipcu 2015 roku w Swarzędzu 46-letni pracownik firmy ochroniarskiej ukradł 8 milionów złotych. Adam K. ukradł furgonetkę z pieniędzmi i ślad po nim zaginął. Mężczyznę zatrzymano dopiero siedem miesięcy później. Przypomnijmy: Ruszył proces w sprawie "skoku stulecia". Złodzieje ZAKOPALI 8 MILIONÓW na działce. Jeden je wykopał i uciekł...
Wygląda na to, że o konwojencie będzie jeszcze głośno nie tylko za sprawą pieniędzy. Posłanka PiS Barbara Bubula złożyła właśnie skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na grafikę w materiale Faktów TVN. Grafika przedstawiała dowód osobisty z nazwiskiem Duda, bo właśnie takiego używał konwojent. Bubula twierdzi, że redakcja zbyt wyeksponowała nazwisko prezydenta RP. Sugeruje również, że zostało ono komputerowo dopisane do dowodu.
Proszę zobaczyć zbliżenie fałszywego dowodu. Imię zostało zamazane, nie widać, że to Mirosław, jak Pan pisze, a nazwisko wyraźnie dopisane w obróbce komputerowej przez redakcję Faktów. Ponadto imię i nazwisko są zmienione w kolejności, w stosunku do prawdziwego dowodu - wyjaśniła Barbara Bubula w odpowiedzi na pytania Wirtualnych Mediów. Jaki był cel dziennikarski w eksponowaniu, jakim nazwiskiem posługiwał się fałszywy konwojent? O ile tak rzeczywiście było, że tym nazwiskiem było nazwisko Duda. Widzowie tego nie wiedzą, bo to przekaz, który ma tylko coś sugerować, w bardzo prostacki sposób. W skardze wnoszę o zbadanie sprawy i po zbadaniu - o ukaranie.
Gratulujemy pani Bubuli. Teraz każdy zapamięta, że konwojent nazywał się Duda.
