Emocje tuż przed finałem WOŚP rosną, niestety jak co roku. Atmosfera dobroczynności jak zwykle nie spodobała się nienawidzącemu katolikowi Tomaszowi Terlikowskiemu. Stwierdził wczoraj, że włączenie się Caritas w akcję Jurka Owsiaka, odebrane przez wszystkich jako ładny gest, to więcej niż błąd, to "poddanie się szantażowi". Owsiak w odpowiedzi na dosyć mocne słowa publicysty przypomniał mu o miłości bliźniego i zaproponował, że go przytuli, żeby przestał aż tak nienawidzić.
Przypomnijmy: Owsiak do Terlikowskiego: "Niech pan się wstydzi. Jestem gotów pana przytulić, żeby pan wyluzował"
Tomasz Terlikowski nie czekał długo z odpowiedzią.
Jeśli chodzi o stykanie, to mam wrażenie, że to u Jurka Owsiaka, co nieco nie styka - napisał. Z jednej bowiem strony rzeczywiście sprzęt, który zapewnia WOŚP ratuje życie, a także umożliwia pomoc nawet dzieciom nienarodzonym. Z drugiej jednak strony te szlachetne działania służą do usprawiedliwienia uczestnictwa całej niemal ekipy WOŚP w czarnych marszach. Nie wierzycie? To przeczytajcie wpisy Owsiaka na ten temat. I trudno nie dostrzec, że właśnie to, że pomaga dzieciom (a pomaga) miało być, wedle niego, usprawiedliwieniem tego, że uznaje, że są takie dzieci, które zamiast leczyć można zabić. Nie są to jedyne słowa na ten temat;. Dzień później można było przeczytać: "W poniedziałek prawie wszystkie nasze panie będą brały udział w czarnym proteście", a już po proteście aborcjonistów Jerzy Owsiak znowu we wpisie skierowanym do mnie osobiście, podkreślał, że… "To był najpiękniejszy obywatelski poniedziałek w nowej rzeczywistości. Chylę czoła przed każdą osobą, która brała w tym udział".
Czy ktokolwiek potrzebuje dziś nienawiści Terlikowskiego? Nie można po prostu nie wrzucić monety do puszki?
Zobacz też: Owsiak do Terlikowskiego: "To, co pan pisze, jest podłe! Uważam Pana za bardzo złego człowieka"