Wszyscy wiedzą, że Kim Kardashian stała się sławna i przyćmiła swoją przyjaciółkę Paris Hilton dzięki domowemu filmowi porno, który "przypadkiem" wyciekł do mediów. Nagranie z jej byłym chłopakiem Ray J zrobiło z celebrytki milionerkę. Kim sama później sprzedawała swoje "domowe porno". Od tej pory jej były kochanek ma do niej pretensje, że za mało mu zapłaciła za jego udział w "kultowej" produkcji.
W najnowszym wywiadzie dla Heat Magazine Ray J wyznał, że nagranie było wyreżyserowane i miało wywołać skandal. Wyraźnie zasugerował, że za całym "projektem" stała matka Kim. Do tej pory reżyserski debiut Kris Jenner nie był potwierdzony przez żadnego z uczestników nagrania.
Odegrałem swoją rolę w zrobieniu z niej gwiazdy. Jako mężczyzna próbowałem zagrać swoją część jak najlepiej. To nie był spontaniczny seks. Jeśli jesteście wystarczająco inteligentni wiecie o co mi chodzi - powiedział, a następnie dodał:
_Żal mi każdego faceta, który wchodzi do tej rodziny. Kris jest oszustką i burdelmamą swoich córek._
Wierzymy mu na słowo.
**Majdan: "Uświadomienie seksualne przyszło u mnie jakoś naturalnie"
**