Trwa ładowanie...
Przejdź na

Sadowska: "Jesteśmy ZDOMINOWANI PRZEZ PORNOSY. Golenie genitaliów ustawia nas w roli dziewczynek"

196
Podziel się:

Artystka zapewnia, że jest feministką. "Żyjemy w czasach, gdy musimy być piękne, młode i zawsze mieć orgazm" - zauważa w rozmowie z Piotrem Najsztubem.

Sadowska: "Jesteśmy ZDOMINOWANI PRZEZ PORNOSY. Golenie genitaliów ustawia nas w roli dziewczynek"

Na ekranach kin można już oglądać długo zapowiadany film biograficzny o Michalinie Wisłockiej, pod takim samym tytułem, co jej czołowa publikacja, czyli Sztuka kochania. Wisłocka, ginekolog i seksuolog, przez całe swoje życie walczyła o uświadomienie i edukację seksualną Polaków, a także, po doświadczeniach z pacjentkami, które omal nie przepłaciły życiem nielegalnej aborcji, o dostęp do antykoncepcji.

Niestety, jak zauważyła już odtwórczyni głównej roli, Magdalena Boczarska, w Polsce ciągle jest z tym problem, chociaż od publikacji książki Wisłockiej minęło w zeszłym roku 40 lat.

Maria Sadowska, reżyserka filmu, w rozmowie z Piotrem Najsztubem na łamach Wysokich Obcasów Extra narzeka, że edukacji seksualnej, o którą walczyła Wisłocka, jak nie było tak nie ma, a młodzież czerpie inspiracje z internetowej pornografii.

W kwestii seksualności jesteśmy zdominowani przez pornosy. Np. kwestia golenia genitaliów, która jest stamtąd zaczerpnięta, a nas to ustawia trochę w roli dziewczynek, czyli nas infantylizuje. A teraz i wy zaczęliście się golić! Z czego to wynika? To nie może chodzić tylko o względy higieniczne, widzę tu rolę pornografii, której chodziło o to, by było lepiej wszystko widać i by było estetyczniej - rozważa w wywiadzie. Dla mnie taki łysy mężczyzna jest mniej atrakcyjny. A na przykład skąd wziął się ten kobiecy wytrysk? To głównie w tych filmach on jest pokazywany. Żyjemy w czasach, gdy musimy być piękne, młode i zawsze mieć orgazm. Teraz jeszcze staje się przymusem społecznym, więc dodatkowo nas stresuje. Pornografia ma niewiele wspólnego z edukacją seksualną. Jest oszukanym obrazem seksu, sztucznym, zaczynając choćby od sztucznych piersi.

Zdaniem Sadowskiej całe nieszczęście w tym, że w Polsce temat seksu nadal jest silnie zideologizowany, a nawet zakłamany. Z tą różnicą, że w czasach Wisłockiej zajmował się tym aparat partyjny, a obecnie Kościół, wspierany przez rząd.

Co ciekawe, film zaczęliśmy robić w innym państwie, liberalnym, a pokażemy już w innym - komentuje w wywiadzie. Myślę, że gdyby dziś wydanie każdej książki znowu zależało od państwa, to Wisłocka miałaby z tym podobne problemy jak pokazane w filmie. A tego, o co walczyła, czyli edukacji seksualnej, nadal nie ma. Wisłocka jeździła z tą wiedzą po wsiach, tam ją obrzucano jajami, przeganiano jak wysłannika szatana, ale się nie poddawała. Mam wrażenie, że dziś mogłoby być podobnie, niewiele się zmieniło. I dlatego w filmie wysoko postawiony ksiądz, do którego Michalina idzie po pomoc w wydaniu książki, jest raczej liberalny obyczajowo, bo jako instytucja Kościół był wtedy zajęty walką z komuną, a nie sprawami obyczajowymi, aborcją. Wydaje mi się, że my jesteśmy nawet bardziej konserwatywni niż pokolenie moich rodziców. My, kobiety pracujące, zawsze musimy za to zapłacić cenę za to, że chcemy być kobietami sukcesu. Ciągle słyszę pytania: "Jak to znoszą twoje dzieci?". Czasy się zmieniły, my dziś dużo bardziej się nad dziećmi "trzęsiemy". A kiedy ja miałam sześć lat, to moi rodzice, wybitni muzycy jazzowi, szli na koncert, zamykali mnie w domu, puszczali bajeczkę, mówili: "Dobranoc, zgaś przed snem światło", i tyle. A gdybym tak dziś robiła?

Sadowska nie ukrywa, że czuje się feministką i nie ma problemu, by nazywać swoje poglądy właśnie w ten sposób. W przeciwieństwie do wielu kobiet, deklarujących, że z feminizmem nie mają nic wspólnego.

Jestem feministką, lubię zresztą to słowo, i staram się walczyć o równouprawnienie od kilku lat - ujawnia w wywiadzie. Małżeństwo zostało wymyślone jako swoisty kontrakt. Kobieta za usługi seksualne i opiekę nad dziećmi dostaje wikt, bezpieczeństwo i dach nad głową. Nowy jest ten wdzierający się też do sypialni perfekcjonizm. Kobiety mają z tym problem. Bardzo dużo się od nas wymaga, m.in. estetycznie. Żebyśmy miały superciało, były młode, szczupłe i super w łóżku. Seksualność kobiet zawsze była demonizowana, że "kobieta to diabeł", kusi, jest rozwiązła, grzeszna. Powoli upowszechnia się przekonanie, że jeżeli chcemy się z kimś przespać, dla samego seksu, to nie ma w tym nic złego. To wymagało pewnej rewolucji obyczajowej, ale to też jest Wisłocka, bo to ona dała nam prawo do orgazmu i do tego, by otwarcie mówić, że kobieta jest istotą seksualną, tak jak mężczyzna. Bez demonizowania.

Wywiad z Sadowską Piotr Najsztub potraktował także jako świetną okazję, by wyznać, że nigdy w swoim 54-letnim życiu nie obejrzał żadnego filmu pornograficznego... Wierzycie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(196)
Mimi
7 lat temu
Ona jest bardzo mądrą kobietą. W dodatku ma ważne priorytety - rodzina, praca, rozwój osobisty... aż miło sie jej słucha w erze dzikich, infantylnych wynaturzeń tych, co to nawet zdania sklecić nie potrafią.
gość
7 lat temu
Zgadzam się z nią.Wszechobecna golizna, napompowane usta, botoks, kult ciała, kult młodości....Ehhhh....
Gość
7 lat temu
Dobrze mówi, polać jej!
As.
7 lat temu
Nie wierzymy Najsztubowi.
gość
7 lat temu
sex dzisiaj wsrod mlodziezy jest jakims wyobrazeniem o tym co powinni robic!Nie ma tam uczuc,szacunku i delikatnosci!Jest popis umiejetnosci,ponizanie i zadnego tabu w towarzystwie!
Najnowsze komentarze (196)
Asia mama
7 miesięcy temu
No no tatus też oglądał chyba z tymi z teleranka
gość
7 lat temu
to był jej maz
gość
7 lat temu
moja ukochana Marysia kocham ja chce się z nia spotkac
gość
7 lat temu
zgadzam się raz byłam w łózku z takim wygolonym kretynem, jest to obrzydliwe i nieprzyjemne. choć oni cos tam bredza o higienie . W każdym razie nigdy więcej , wole prawdziwych facetów a nie chłopczyków....zresztą był fatalny w łóżku
gość
7 lat temu
Zgadzam się w 100% z jej wypowiedzią. Bardzo inteligentna kobieta. W Polsce od czasów Wisłockiej niewiele się zmieniło w sferze obyczajowości. Tylko wcześniej to aparat partyjny był przeciwnikiem edukacji seksualnej, a obecnie kościół katolicki.
bzz
7 lat temu
Kiedyś nie przepadałem za Marysią w czasach 5-10-15, była protegowaną swojego taty oraz dosyć drętwa, bez talentu. Dało się odczuć parcie na ekran. Obecnie postrzegam panią Marię jako babkę z charyzmą, klasą i głową na karku. Prawdopodobnie jako dziecko myliłem się.
gość
7 lat temu
W wielu aspektach z nią się zgadzam ,nurtuje mnie pytanie jedno co do jej .....genitaliów ,goli czy nie ,bo to właśnie jej środowisko promuje modę na goło i ,,pedofilnie ,, te miejsca się myje i dba o nie .Nie zgadzam się z tym straszeniem władzą ,jeśli się widzi gówniarę która za 10 zł.jest gotowa zrobić facetowi ...dobrze ,to należy się zastanowić do czego to zmierza .Osobiście nie odczuwam obawy ,gdy chcę obejrzeć porno to oglądam ,gdy chcę poczytać Fredrę czytam ,gdy chcę poczytać biblię to czytam ,to gdzie tu ta cenzura . Szum ,ględzenie naiwnych to jedynie sztuczny tłok medialny i burza w szklance wody .
Gość
7 lat temu
Dobrze gada,lubie ja
Gość
7 lat temu
Jestem za w 100% My Kobiety mamy pracować, sprzatac, zajmować sie dziecmi, planowac i gotowac! wspolne spotkania z rodzina i przy tym byc zawsze chetna do seksu, zawsze z***biscie ubrana i wymalowana i w lozku byc najlepiej akrobatka... Kobiety sa ludźmi kuzwa przy tym tez mamy zle dni ze czujemy sie niedoceniane,zmeczone bo tyle obowiazkow na Nas spada!!
gość
7 lat temu
jajka ogolić, c***e ogolić i do przedszkola, ludzie zatracili poczucie wstydu , niczego się nie wstydzą,,,, nikogo i niczego nie boją,,,,,,,to co zaczyna się dziać to pachnie totalną katastrofą,,,ale po co ludzi przestrzegać,,,,,,samo się wypełni
gość
7 lat temu
Najsztube ty kłamliwy i****a. ja jeszcze rozumiał.ze nie podobało mu pornografia bo tam byli wale a on masz kuśke i nie widział jak dwoma paluszkami go ciepać .
gość
7 lat temu
jak ktoś ma problemy z edukacją seksualną to może nie powinien robić żadnych dzieci
gość
7 lat temu
Czasy się zmieniają, a seks ciągle na tym samym poleha, tylko ludzie mają więcej odwagi by to robić i o tym mówić. Dzieki mediom świadomość jest większa niż w latach 70-tych.
Gość
7 lat temu
Uważam, że pornosy mają negatywny wpływ na wiele osób, zwłaszcza jeżeli zaczną je oglądać bardzo wcześnie, wręcz można powiedzieć, że wychowają się na nich. Dlatego jestem za ograniczaniem dzieciom dostępu do tych filmów, chociażby poprzez odpowiednie blokady stron na komputerze. Jednak nie mam nic przeciwko depilacji. Sama golę się od najmłodszych lat i filmy nie miały z tym nic wspólnego, po prostu włosy w tamtym miejscu nigdy mi się nie podobały i jest mi z nimi niewygodnie. U mężczyzn preferuje obcięcie na krótko.
...
Następna strona