Trwa ładowanie...
Przejdź na
aktualizacja

Tak Fundacja Staraków szuka chętnych do pracy w Wenecji... Oferuje pracę 6 dni w tygodniu po 9 godzin dziennie ZA DARMO!

903
Podziel się:

"Oferujemy możliwość rozwoju osobistego" - organizacja pisze w ogłoszeniu o "wolontariacie". Czy Agnieszka i Piotr też pracują za "wpis do CV"?

Tak Fundacja Staraków szuka chętnych do pracy w Wenecji... Oferuje pracę 6 dni w tygodniu po 9 godzin dziennie ZA DARMO!

Kilka dni temu na portalu ngo.pl, gdzie publikowane są ogłoszenia organizacji pozarządowych, pojawiła się oferta Fundacji Rodziny Staraków. Jej fundatorem oraz członkiem rady jest Jerzy Starak, ojczym męża Agnieszki Szulim-Woźniak-Starak. Choć biznesmen przeznaczył na działalność organizacji pięć milionów złotych zwolnionych z podatku, a w statucie jest mowa o finansowaniu stypendiów i inicjatyw dla młodzieży, organizacja inaczej realizuje swoje działania.

Fundacja Rodziny Staraków w ramach swojego projektu Spectra Art Space bierze udział w tegorocznym Biennale w Wenecji, organizując wystawę Ryszarda Winiarskiego. Ogłoszenie dotyczy pracy koordynatora tego wydarzenia. Poszukuja chętnego, który zgodzi się pracować we Włoszech przez 8 miesięcy, 6 dni w tygodniu po 9 godzin dziennie jako... wolontariusz! Lista wymagań jest bardzo długa, m.in. wykształcenie wyższe, biegła znajomość języka włoskiego i angielskiego, doświadczenie i dyspozycyjność.

W ramach "wolontariatu" przekraczającego zakresem pracę etatową fundacja Staraków oczekuje opieki nad wystawą, koordynację zespołu, działania marketingowe i współpracę z kuratorami. Za to wszystko "wolontariusze" nie zobaczą ani złotówki. Organizacja zapewnia "akomodację", diety, bilety i ubezpieczenie - co wynika z minimalnych obowiązków narzuconych przez ustawę i oznacza, że koordynator nie będzie musiał jeszcze dokładać do wyjazdu.

Fundacja miliarderów oferuje w zamian za 54-godzinny tydzień pracy "zdobycie doświadczenia":

Oferujemy zdobycie doświadczenia w zakresie promocji wydarzenia kulturalnego/wystawy; współpracę z wykwalifikowanym zespołem menedżerów kultury; możliwość rozwoju osobistego - czytamy.

Oferta organizacji spotkała się z krytyką ze strony środowiska organizacji pozarządowych działających w kulturze. Zauważają, że wolontariusze mają "wspierać" działanie organizacji, a nie zastępować etatowych pracowników bez płacenia im wynagrodzenia.

Jesteśmy oburzeni propozycją "wolontariatu", jaką zamieściło biuro Fundacji Rodziny Staraków - zauważała Fundacja Rokoko. Wolontariat to szlachetna działalność oparta na jasnych zasadach i wspieraniu działań społecznych, w tym kulturalnych. Wszelkie działania, które przekraczają delikatną granicę dobroczynności i dobrowolności, szybko okazują się nadużyciem, a nawet wyzyskiem. Niszczą zaufanie do wolontariatu oraz do działalności organizacji pozarządowych.

Biorąc pod uwagę prowadzenie przez NGO działalności szczególnego zaufania społecznego, oferowanie wolontariatu, który swoimi wymaganiami, zakresem zadań i odpowiedzialności wykraczającego ponad umowę o pracę (wraz z wliczaniem się do stażu pracy, składkami, wynagrodzeniem na swoje utrzymanie i rozwój), budzi dużą wątpliwość. Jeśli nie prawną, to na pewno etyczną.

Tym akurat Fundacja Staraków chyba się nie przejmuje. Jesteśmy przekonani, że ani Piotr Woźniak-Starak, ani jego siostra Julia nigdy nie musieli pracować "za wpis do CV".

Skontaktowaliśmy się z Fundacją Rodziny Staraków i poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie. Niestety, do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(903)
gość
7 lat temu
im bogatsi tym bardziej skąpi są ludzie przeważnie. tak to działa niestety...
gość
7 lat temu
Brawo! Napiętnujcie coś takiego częściej!!
Gość
7 lat temu
A Piotruś udaje producenta i przy okazji hetero.
GośćaGosca
7 lat temu
Snobu ktorzy wykorzystują ludzi. Wstyd milionerzy bulionerzy
gość
7 lat temu
Myślałam, ze Staraki - poza Piotrem - to fajna, mila i szanowana rodzina. To, co przeczytałam o ofercie do Wenecji - to zwykłe chamstwo ! Tak nie wolno robić, a jak chcą - niech tam wyślą Szulim!!! Odpowiednia instytucja powinna w tej Fundacji zrobić dokładną kontrolę.
Najnowsze komentarze (903)
cóż...
3 lata temu
Wiadomix, że z czegoś się musi brać ten majątek...
Gość
5 lata temu
Wstyd
Gość
5 lata temu
Banda wyzyskiwaczy! Biedaki maja harować zeby oni mogli się bogacić i lansować ŻENADA
Gość
5 lata temu
Zeby skiśli
sic!
6 lat temu
zwykłe chamy, nawet nie wiedzą jak trzymać prawidłowo kieliszki...
gość
7 lat temu
Starak to stary oszuści i cwaniak ,Alfons !!!
gość
7 lat temu
jak stal sie wlascicielem polskich przecieborstw medycznych, przeciez je nie kupil za swoje pieniadze ?A plujecie na komunistow,
gość
7 lat temu
jak stal sie wlascicielem polskich przecieborstw medycznych, przeciez je nie kupil za swoje pieniadze ?A plujecie na komunistow,
gość
7 lat temu
i pewnie spanie na chodniku,lub w kartonie po Tv-plazmowym- bo na hostel dla przyszłych wolontariuszy Fundacji Staraków nie stać-wiadomo-biedna firma
Gość
7 lat temu
Gbtbt
gość
7 lat temu
jaka jest różnica między panią szulim a zwykłą portową k***ą?
gość
7 lat temu
ch*j im w d**ę! mam nadzieję, że nie znajdą żadnego frajera
gość
7 lat temu
Oj tam, oj tam, opyli taki koordynator parę wejściówek na boku i gitara.
Gość
7 lat temu
Zastanawiam sie czy znalazl sie wyksztalcony i inteligentny czlowiek okazal sie na tyle g***i lub zdesperowany,zeby sie tam zglosic.
...
Następna strona