Trwa ładowanie...
Przejdź na

Wałęsa wspomina na Facebooku: "Odwiedził mnie człowiek, który CHCIAŁ MNIE ZABIĆ. Poczęstowałem go śniadaniem i papierosem"

243
Podziel się:

Były prezydent wspomina, że w czasie stanu wojennego nasłano na niego "zabójcę". Na szczęście Wałęsa przeżył, bo "miło go przyjął"…

Wałęsa wspomina na Facebooku: "Odwiedził mnie człowiek, który CHCIAŁ MNIE ZABIĆ. Poczęstowałem go śniadaniem i papierosem"

73-letni Lech Wałęsa nie ukrywa, że lubi utrzymywać stały kontakt z internautami za pośrednictwem Facebooka. Były prezydent co jakiś czas publikuje wpisy, w których komentuje bieżące sprawy polityczne oraz opisuje różne sytuacje ze swojego życia. Ostatnio jedna z nich wywołała szczególne zainteresowanie. Wałęsa opisał bowiem, że… jadł śniadanie z zabójcą, który miał na niego zlecenie.

W czasie stanu wojennego odwiedzali mnie w mieszkaniu różni ludzie, z kraju i z zagranicy. Zdarzali się i nasłani przez SB - pisze Wałęsa. Odwiedził mnie między innymi człowiek około 30 lat. Żona moja poczęstowała go śniadaniem, kawą, a ja papierosem. Pogadaliśmy sobie o sytuacji w kraju, w pewnym momencie człowiek ten przy świadkach mówi: przyjechałem pana zabić, a tu takie miłe przyjęcie. Nie mogę w tej sytuacji tego zrobić, co teraz będzie ze mną? Jestem na przepustce z więzienia, zabiłem milicjanta, zgodziłem się zabić pana.

Jak relacjonuje Wałęsa, od razu uzgodnił z rzekomym zabójcą tok postępowania. Wezwali "Władzę Ludową", przy której mężczyzna powtórzył cel odwiedzin - zabicie Wałęsy. Przestępca zabrany został na Komendę Milicji. Znaleziono go następnie, jak twierdzi były prezydent, "wiszącego na drzewie".

To nie jedyny podobny przypadek w mojej walce, są dokumenty, żyją jeszcze świadkowie - podkreślił we wpisie na Facebooku.

Pod wpisem Wałęsy pojawiły się setki komentarzy, w których internauci nie dowierzają we wspomnianą historię. Niektórzy wprost szydzą z byłego prezydenta, pisząc, że historia "brzmi jak tłumaczenie 7-latka dlaczego zbił wazon" i że "za chwilę dojdzie do wniosku, że Marsjanie też chcieli zabić wielkiego Wałęsę".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(243)
Gość
7 lat temu
Żałosny krętacz z wygórowanym ego do granic możliwości
gość
7 lat temu
kończ już waść, wstydu oszczędź.
Gość
7 lat temu
Nie wierze i nie ufam mu. Zadufany człowiek juz dawno stracił kontakt z rzeczywistości
Gość
7 lat temu
Nikt nie musi go kompromitowac, sam robi.. zrobił to wyśmienicie. W sumie to mi go żal, on już jest tak tragicznie pogubiony, płacze się w zeznaniach, zapomina, co kiedyś mówił. A wystarczyło przyznać się i przeprosić. Ludzie by wybaczyli. A tak.. nawet żal to komentować. Jak na niego patrzę i go słucham to nie wierzę, że taki osobnik był prezydentem. Straszne.
Gość
7 lat temu
Co to za brednie, uspokój się już, Bolek, dosyć tego!
Najnowsze komentarze (243)
gość
7 lat temu
czy nikt nie widzi ze to chory człowiek z urojeniami, z ilorazem inteligencji 12%.z buraka pomarańczy nie zrobisz.
gość
7 lat temu
coz tu komentowac, zalosny czlowiek, zal patrzec jak sie osmiesza I pomyslec ze ja tak jak miliony w polsce dalbym sie za niego pokrajac
gość
7 lat temu
tak sie zastanawiam, czy bolek nie ma dwoch czy trzech naprawde oddanych ludzi ktorzy wytlumacza mu jak bardzo sie osmiesza I kompromituje? jakiego blazna z sieboie robi, sam dokonal samozniszczenia
Świstak ze sr...
7 lat temu
289 - tyle butelek wódki miał wypić w czasie 11-miesięcznego internowania Lech Wałęsa, tak donosi "Super Express". Nie dość, że chcieli zabić naszego bohatera narodowego, to go jeszcze zatruwali tym wstrętnym alkoholem w Arłamowie. I on sam biedak to wszystko musiał brać na swoją klatę, a raczej wlać w swoje gardło. Bohater jak nic.
gość
7 lat temu
Darował mu życie a on go oddał milicji !!?? Na temat Wałęsy - to wszystko. Więcej pytań nie mam.
gość
7 lat temu
co ten ćwok wygaduje zapomniał,że milczenie jest złotem.
gość
7 lat temu
chyba na starość coś mu się stało z głową
xantia
7 lat temu
Bidakowi musiało zaszkodzić śniadanie albo papieros.
gość
7 lat temu
w taki g***i sposob to nawet w prl sie nie pozbywali , jego mrderce zabili a bolka oszczedzili
gość
7 lat temu
i teraz mu się przypomniało zeby to opublikowac co za perfidnaswinia
gość
7 lat temu
no i przy kawusi powiedzial mu ze go zabije , jemu to juz calkiem popierdolilo się w tej makowce
gość
7 lat temu
Czy to podgardle to aby nie " chora tarczyca"?
gość
7 lat temu
jakby chcieli go zabić, to by to zrobili sami i rozpuścili w kwasie, ale traktowali go jak podrzuconą przez KOR marionetkę ( która niestety odgryzła sznurki ).
gość
7 lat temu
ale posuwa jak mnie sasiad
...
Następna strona