Trwa ładowanie...
Przejdź na

Tygodnik "Rewia" wzrusza się losem Ewy Błaszczyk: "Kupiła kota. Nie takiego zwyczajnego, tylko zwisłouchego, a dokładnie kotkę"

70
Podziel się:

"Miło jest wziąć kotkę na ręce i zapomnieć na moment o masie codziennych obowiązków" - opisuje tabloid.

Tygodnik "Rewia" wzrusza się losem Ewy Błaszczyk: "Kupiła kota. Nie takiego zwyczajnego, tylko zwisłouchego, a dokładnie kotkę"

Tygodnik Rewia zasłynął ostatnio tym, że z okazji wymarzonej ciąży Otylii Jędrzejczak przypomniał najbardziej tragiczne zdarzenie jej życia, czyli wypadek samochodowy, w którym zginął jej brat. Tabloid wyraził również nadzieję, że pływaczka, jeśli urodzi syna, nada mu imię po zmarłym bracie. Przypomnijmy: "Rewia" o ciąży Otylii Jędrzejczak: "Czy da synowi imię po bracie?"

W najnowszym numerze tygodnik dzieli się zaś z czytelnikami szokującą informacją, że Ewa Błaszczyk kupiła kota. Aktorka, która od 16 lat godzi pracę z prowadzeniem fundacji Akogo oraz kliniki Budzik i opieką nad będącą w śpiączce córką, Aleksandrą Janczarską, nie ma zbyt wiele czasu dla siebie. Jak wyznała w jednym z wywiadów, miewa tak trudne chwile, że jedynym wyjściem wydaje jej się wykrzyczenie swojego bólu w wannie.

Tam jest dobrze ryczeć bo i tak ścieka do wody - wyjaśniła Błaszczyk. Trzeba się zbierać po prostu z tych momentów.

Jak ujawnia Rewia, druga córka aktorki, Mania, zakochała się i planuje wyprowadzić się z domu i zamieszkać z chłopakiem.

Jest szczęśliwa, widząc, jakie piękne uczucie łączy jej córkę z ukochanym - pisze tabloid. Wyprowadzka córki zamknie pewien etap w życiu aktorki. Bliscy namawiają ją, by podczas tegorocznych wakacji wybrała się w dłuższą podróż. I to nie jak zwykle do Grecji, tylko tam, gdzie oczy poniosą, z otwartym sercem i błyskiem w oku... Jedno swoje marzenie postanowiła spełnić już teraz. Kupiła kota. Nie takiego zwyczajnego, tylko zwisłouchego, a konkretnie kotkę. Miło jest wziąć kotkę na ręce i zapomnieć na moment o masie codziennych obowiązków.

Błaszczyk, jak sama wyznaje, szukała kota konkretnej rasy.

Byłam na planie filmowym w Sanoku z Jerzym Trelą. I biegał tam kotek ze śmiesznymi uszami, w którym zakochałam się bez pamięci - wspomina w tabloidzie. Po powrocie do domu szukałam podobnego w Internecie. I znalazłam... w Zielonej Górze. Masza, bo tak się nazywa, ma teraz trzy miesiące. Zawładnęła sercami wszystkich domowników, nawet jamniczki Tosi. Tak naprawdę nie jestem żadną siłaczką, za którą mnie się uważa. Czasami chciałabym się z kimś podzielić radością albo smutkiem.

_

_

Zobacz także: Coraz bliżej budowy kliniki "Budzik" dla dorosłych
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(70)
Gość
7 lat temu
A gdzie zdjęcie kota?
Gość
7 lat temu
Nie kupuj, adoptuj :) Pozdrawiam.
gość
7 lat temu
Super. Koty mają dobrą energię:)
gość
7 lat temu
Dzielna Kobieta :)
jusiAk
7 lat temu
i super, też mam od niedawna kotka. Daje dużo radosci :)
Najnowsze komentarze (70)
gość
7 lat temu
jak ona staro wyglada,jedna zmarszczka na drugiej
gość
7 lat temu
jak ona staro wyglada,jedna zmarszczka na drugiej
gość
7 lat temu
mam dwa cudowne koty,przygarnięte nie kupione
gość
7 lat temu
dzisiaj międzynarodowy dzień kota,brawo
gość
7 lat temu
opala sie tak intensywnie ze wygląda na stara babe , te jej wynurzenia o swoim losie to juz mi tak zbrzydly ze zygac sie chce , czy ona chce ludzi pogrązać ? zajmij sie kobieto swoim zyciem i wiedz ze kazdy ma swoje problemy a twoje to mnie wogole nie obchodza tak ja ciebie nie obchodzi co ja moge przechodzic , jej twarz jest tak antypatyczna ze jak tylko ja widze w jakiejs gazecie to wyrywam kartke i wyrzucam
dorota szum.....
7 lat temu
Ewa..JESTEŚ WIELKA:)
gość
7 lat temu
Dorobiła się na fundacji... to se kota za 3tys kupiła.
Gość
7 lat temu
Ona powiedziala 1 zdanie a tu juz dwie strony dolisane...
gość
7 lat temu
Pudel, który krytykuje poziom Rewii... Bezcenne xD
Gość
7 lat temu
Oj Pani Ewo malo to sympatycznych kotkow blaka sie po piwnicach.? Takim by sie przydal cieply kat i milosc wlasciciela.
gość
7 lat temu
Tak wiele zwierząt jest w schroniskach więc wydawanie pieniędzy na kupno przyjaciela domu to nie tylko wyrzucanie pieniędzy (wielu ludziom brakuje na jedzenie !) ale też egoizm i snobizm. Jeśli praktycznie żyje się z prowadzenia fundacji to może należałoby wspomóc schronisko..
Gość
7 lat temu
Fajnie
Gość
7 lat temu
Nie mogla przygarnac ze schroniska? Musiala kupowac? Jest tyle w schronisku, ktore czekaja na dom i milosc!
Gość
7 lat temu
Życzę jej dużo szczęścia swoje przeszła
...
Następna strona