Na parkiecie Tańca z gwiazdami Anna Głogowska poznała Piotra Gąsowskiego, który okazał się wyjątkowo mało rodzinnym "gwiazdorem" najbardziej skupionym na własnych przyjemnościach. Nawet, gdy na świat przyszła ich córka Julka, lubił polecieć z kolegami na kilka tygodni do Afryki czy Azji, podczas gdy Głogowska siedziała w domu z dzieckiem. Tancerka bardzo długo znosiła partnera z mentalnością wiecznego kawalera, który nawet na porodówkę "wpadł między imprezami". W końcu para rozstała się po 11 latach.
Gąsowski nadal podróżuje po świecie, udziela wywiadów i korzysta z wolności, której teraz nic nie ogranicza. Nie wiadomo czy aktor dokonuje aktu skruchy w książce Co mi w życiu nie wyszło, którą zaczął promować. Czy napisał o zaniedbywaniu rodziny? Tego nie powiedział w programie Doroty Michałowskiej Na tapecie. Opowiedział za to o burzliwych początkach aktorskiej kariery.
Prawie wystąpiłem we francuskim filmie erotycznym - powiedział. I w sumie nie bójmy się tego słowa, to był pornos. Miałem 20 lat, byłem na studiach i potrzebowałem kasy. Myślałem, że to będzie film erotyczny, a ja będę statystował w ubraniu, ale jak tam wszedłem okazało się, że był to typowy film porno.
Na planie nie kryłem swojego oburzenia w związku z zaistniałą sytuacją, gdyż jako początkujący aktor sięgałem ambicjami do Otella, Hamleta czy króla Ryszarda. Koniec końców zostałem wręcz wyrzucony z planu, gdyż ekipa uznała, że w ogóle nie nadaję się do ich filmu - dodał.
W programie Gąsowski chwalił się także wielkim sukcesem, jakim był udział w filmie ze Robinem Williamsem.
Zagrałem dużą rolę. To było wspaniałe przeżycie, że mogłem z nim zagrać i to u nas w Polsce w 1997r. Z podniecenia nie mogłem spać ani jeść. To była moja pierwsza i jedyna przygoda z Hollywood, która nie ma jednak dobrego zakończenia.
_
_
_
_
_