Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był twardym orzechem do zgryzienia dla Telewizji Polskiej. Jeszcze jesienią okazało się, że impreza, po raz pierwszy od 25 lat, nie będzie transmitowana w telewizji publicznej. Odpowiedni kontrakt wygasł, a TVP nie była zainteresowana jego przedłużeniem. Z szansy skorzystał TVN, który zaproponował Jurkowi Owsiakowi promocję we wszystkich kanałach stacji. Telewizja Polska wolała w tym czasie udawać, że ogólnopolska zbiórka pieniędzy jest marginalnym wydarzeniem. Przypomnijmy: Telewizja Polska usunęła serduszko WOŚP-u... z kurtki posła PO
Bojkot WOŚP przez TVP nie wypalił - Polacy zebrali łącznie ponad 100 milionów złotych (!), co stanowi absolutny rekord w historii wszystkich finałów: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała ponad 105 MILIONÓW!
Niestety, informacja o wynikach WOŚP nie dotarła do widzów Telewizji Polskiej. Nie przekazano jej w Panoramie ani Teleexpressie, nie pojawiła się także w głównym programie informacyjnym TVP, Wiadomościach. Internauci i dziennikarze skrytykowali sprawę na Twitterze, zwracając uwagę, że WOŚP jest ogólnopolską inicjatywą i nie powinna być upolityczniona.
Nieprzychylne komentarze dotarły do szefowej Wiadomości, Marzeny Paczuskiej, która skomentowała na Twitterze, że informacji o WOŚP nie było, bo to "akcja promowana przez telewizje komerycjne":
TVP nie ma żadnego obowiązku informowania o akcjach promowanych przez tv komercyjne - napisała.
Jak przystało na Marzenę Paczuską, to i tak dość łagodne tłumaczenie. Przypomnijmy, co mówiła o WOŚP w styczniu: Szefowa "Wiadomości" tłumaczy, dlaczego TVP nie mówiło o WOŚP: "Owsiak wybrał TVN. TO POPADAJĄCA W ŚMIESZNOŚĆ SEKTA"