Stacja TVN, podejmując decyzję o nakręceniu 10. edycji programu Mam talent, kierował się wynikami oglądalności poprzedniej. Chociaż trudno w to uwierzyć, stacja zapewnia, że oglądalność ciągle rośnie i dziewiąty sezon obejrzało o 70 tysięcy więcej widzów niż ósmy. Badania wykazały, że show był przez cały sezon niekwestionowanym liderem w swoim paśmie. W tej sytuacji podjęto decyzję nie tylko o pracach nad kolejnym sezonem, lecz także o podwyżkach dla ekipy.
Najwięcej, tradycyjnie, zarobi przewodnicząca jury Agnieszka Chylińska. Jak ujawnia Super Express, dostanie 3 tysiące złotych więcej za odcinek. To oznacza, że zamknie sezon zyskiem rzędu 300 tysięcy złotych. Małgorzata Foremniak, sędziująca w programie od pierwszego sezonu, dostanie 20 tysięcy za odcinek. W sezonie na jej konto wpłynie 150 tysięcy złotych.
Agustin Egurrola, który na stanowisku jurora zastąpił Roberta Kozyrę i początkowo nie budził entuzjazmu ekipy, może liczyć na 85 tysięcy złotych za sezon. To i tak sporo w jego przypadku. Podobno zaczynał z gażą wynoszącą 2 tysiące złotych za odcinek.