W zeszłym roku w lutym w związku Angeliny Jolie i Brada Pitt układało się tak dobrze, że para postanowiła zrobić sobie mistyczne tatuaże, które na zawsze miały związać ich małżeństwo. Dziś już wiemy, że magiczna "dziara" nie ustrzegła ich przed rozwodem i kłótnią o opiekę nad dziećmi.
Do mediów wyciekły właśnie zdjęcia tatuowanej aktorki z połową pleców pokrytą tatuażem, który miał związać jej "duszę i ciało" z Bradem Pittem. Gwiazdor także zrobił sobie buddyjski symbol na brzuchu, który miał połączyć jego czakrę z czakrami Angeliny. Mistyczne tatuaże zostały zrobione przez byłego mnicha, który wykonywał je wyjątkowo bolesną, tradycyjną metodą przez kilka godzin.
Ajarn Noo Kanpai już po raz trzeci tatuował Angelinę. W 2003 roku to on zrobił jej słynny tatuaż z buddyjskimi inkantacjami, a także rok później pokrył dół jej pleców rysunkiem tygrysa.