Kilka dni temu Robert Makłowicz wywołał medialną burzę po tym, jak publicznie przyznał, że jego wypowiedź w nowym spocie wizerunkowym Telewizji Polskiej została "celowo zmanipulowana". Kucharz oskarżał realizatorów reklamy o zakłamanie jego przekazu, bowiem słowa "smakuje wyłącznie słodko i doskonale" dotyczyły programu Bake off: Ale ciacho!, z kolei producenci spotu użyli ich w kontekście pochwał dla Telewizji Publicznej.
Makłowicz, który od prawie 20 lat związany jest z Telewizją Polską, przyznał że nie jest zadowolony z obecnych rządów TVP. Otwarcie krytykuje "dobrą zmianę", jednak póki co nie może zmienić pracy, ponieważ "umowa z telewizją przewiduje wysokie kary za jej jednostronne zerwanie".
Nie mogę tak po prostu obrazić się i trzasnąć drzwiami - skomentował w jednym z ostatnich wywiadów. Jest ramówka, jest podpisana umowa pomiędzy TVP a mną jako zewnętrznym producentem. Kontrakt dotyczy ramówki wiosennej, który telewizja może, ale nie musi przedłużyć. Część odcinków jest już nakręcona, a umowa z TVP przewiduje wysokie kary za jej jednostronne zerwanie. Inna sprawa to konstrukcja umów z TVP: nadawca ma w nich praktycznie wszystkie prawa, a druga strona - prawie żadnych.
Jak donosi Super Express, 53-letni kucharz po odejściu ze stacji Kurskiego może liczyć na pracę w konkurencji. Według informacji tabloidu Polsat właśnie szuka rozpoznawalnego kucharza do "swoich kulinarnych projektów".
Jedno jest pewne. Długo bez pracy nie pozostanie - wieści gazeta. W Polsacie zwolnił się etat kucharza, który będzie reklamował stację swoim nazwiskiem. Trwają poszukiwanie nowego formatu na nowy sztandarowy program kulinarny. Makłowicz wydaje się doskonałym kandydatem.
Jak myślicie, powinien przejść do Polsatu? Główną kucharką stacji jest Ewa Wachowicz, z którą od lat Makłowicz jest skonfliktowany…