Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji opublikowała raport za miniony rok, z którego wynika, że otrzymała 13 624 wnioski dotyczące TVN i TVN24. Pośród nich znalazło się aż 12,1 tysiąca skarg o identycznej treści, w których domagano się cofnięcia koncesji obu kanałom. W wyniku napływających petycji niedawno KRRiT upomniała TVN w sprawie pomylenia materiałów wyemitowanych w Faktach i reportażu w Czarno na białym o katastrofie smoleńskiej.
Jednobrzmiące petycje zawierały odniesienia do materiałów prasowych opublikowanych w latach 2010-2016 na portalach internetowych, których autorzy wskazywali na przypadki nierzetelnych informacji podawanych na antenie programów TVN i TVN24 - ujawnia Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
We wrześniu ubiegłego roku wzór masowo nadsyłanej petycji został zamieszczony przez użytkowniczkę o nicku Anita Zaplatka w serwisie Citizengo.org. W opublikowanej petycji czytamy między innymi:
Programy informacyjne telewizji TVN są zmanipulowane, wprowadzają widza w błąd, niejednokrotnie podawane są w nich jako fakty, zdarzenia zmyślone, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością, wiele niewygodnych dla poprzedniej ekipy rządzącej a obecnej opozycji faktów i zdarzeń jest przemilczanych. Najgorszym jest jednak zjawisko szczucia przeciw sobie grup Polaków, które - wobec wyzwań stojących przed współczesną Europą - rozbija naszą narodową jedność.
Kłamstwa i manipulacje TVN mają miejsce od lat, a informacji nie sposób tu oddzielić od opinii! Najlepszym tego przykładem jest, gdy po wygranej śp. Lecha Kaczyńskiego wyborów prezydenckich, TVN, ustami jednej ze swoich czołowych prezenterek, Justyny Pochanke, w taki oto sposób zakomunikowała to widzom: Mam dla państwa złą wiadomość, Lech Kaczyński wygrał wybory prezydenckie. O jakich informacjach tu mowa?! O zwykłych, niegodziwych wrzutkach medialnych w stylu: Jak nie wyląduję, to mnie zabije?, o ostatniej, negatywnej opinii o filmie Smoleńsk wyrażonej przez Artura Wosztyla, który A. Wosztylem nie był?, o przekłamaniu wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego przez Katarzynę Kolendę-Zaleską, która sama przyznaje, że "dała plamę"? Nie za dużo tego? - dodaje Anita Zaplatka.
Petycję poparło 35,5 tysięcy osób i na podstawie zawartej w niej informacji rada podjęła postępowanie w sprawie Artura Wosztylowskiego. W TVN24 pilotowi Jaka-40, który 10 kwietnia 2010 roku lądował w Smoleńsku, przypisano wypowiedzi innej osoby obecnej na premierze filmu Smoleńsk. Już następnego dnia stacja przepraszała za pomyłkę.