Lady Victoria Hervey, nazywana "brytyjską Paris Hilton" to bogato urodzona córka markiza Bristolu, która od dłuższego czasu próbuje zaistnieć w show biznesie. Chwytała się już różnych sposobów - od występów w telewizji, filmie i modelingu, po napisanie autobiografii. Ostatecznie w żadnej z dziedzin nie odniosła sukcesu, więc pozostało jej regularne bywanie na ściankach. Od czasu do czasu zdarza jej się trafić na łamy portali plotkarskich za sprawą skandalizujących wypowiedzi i fatalnych kreacji.
Wygląda na to, że Victoria rozpętała właśnie kolejną burzę w mediach za sprawą swojego ostatniego wyznania. 40-latka twierdzi bowiem, że uprawiała seks w trójkącie z byłą Spice Girl, a obecnie gwiazdą fitnessu, Melanie Brown.
Zdarzenie miało ponoć miejsce w 2007 roku i odbyło się po pijanemu.
Wszystko było zamglone i każdy był bardzo pijany - powiedziała koleżanka "arystokratki" w rozmowie z The Sun. Opowiadała mi, że leżeli w łóżku oglądając razem film, a za chwilę Stephen był już na niej, a Mel ją całowała. Następna rzecz jaką pamięta, to że obudzili się rano nadzy.
Biorąc pod uwagę fakt, że Mel B ma za sobą romans z kobietą, Christą Parker, jest całkiem możliwe, że opowieść nie jest zmyślona. Z kolei Belafonte, z którym aktualnie się rozwodzi, w zeszłym roku "dla żartu" zamieścił na Instagramie zdjęcie, na którym leży między udami dwóch kobiet. Obecnie podejrzewa się go o długoletnie stosowanie przemocy wobec swojej żony. Przy okazji warto dodać, że Mel B jest matką trzech córek, z czego każdą ma z innym mężczyzną.
Strach pomyśleć, co jeszcze mogło dziać się za drzwiami jej domu.