Piotr Tymochowicz, specjalista od wizerunku i współtwórca sukcesu Andrzeja Leppera, nie miał dotąd szczęścia w miłości. Jego małżeństwo z Marzeną Popowicz rozpadło się, gdy dowiedział się od Dody (!), że żona urodziła mu dziecko, które nie jest biologicznie jego. Przypomnijmy: "Szkoda mi córki Tymochowicza!"
Ponieważ Tymochowicz nie znalazł szczęścia w Polsce, ruszył na jego poszukiwanie aż do Azji. Tam, jak twierdzi, od pierwszego wejrzenia zakochał się w wyglądającej na trzynaście lat Sa Na. Specjalista od wizerunku zapewnia jednak, że narzeczona na pewno ma 20 lat i wkrótce urodzi mu dziecko. Tymochowicz, podpisujący się ostatnio jako Timoore, zdążył już skrytykować osoby zaniepokojone jego pociągiem seksualnym do kobiet wyglądających jak niedojrzałe dziewczynki. Stwierdził, że Polsce panuje "psychoza pedofilii", którą porównał do histerii związanej z... katastrofą smoleńską: Zakochany w 20-latce Tymochowicz ŻALI SIĘ na Facebooku: "W Polsce panuje potworna PSYCHOZA PEDOFILII!"
Chociaż wczoraj Timoore narzekał na Facebooku, że tabloidy rozdmuchały jego związek z Sa Ną, sam szybko do nich wrócił, żeby opowiadać o szczegółach pożycia. W dzisiejszym Super Expressie tłumaczy, że Polacy po prostu nie rozumieją mentalności mieszkańców Kambodży, dla których normalne jest sprzedawanie córek zamożnym Europejczykom. To i tak lepiej niż sprzedać je na organy. Chwali się, że "zaadoptował" dwie dziewczynki, którym groził taki los.
Jedna dziewczynka ma na imię Arelai i ma sześć lat, a druga Alai i ma 13 lat. Poznałem matkę tych dzieci. Chciała je sprzedać, oddać, bo nie ma za co żyć - ujawnia "Timoor". Powiedziałem jej, że ja je adoptuję. Co miesiąc płacę na te dziewczynki. Na północy Kambodży ludzie mają po 15 dzieci i są skłonni sprzedawać na narządy. Dochodzi też do porwań ludzi na narządy. Postanowiłem, że choć trochę odciążę jedną z tamtejszych rodzin.
Gratulujemy. I mamy nadzieję, że Timoore nie poznał Sa Ny w ten sam sposób.