Ksiądz Shenan Boquet to znany amerykański działacz kościelny kierujący wpływową organizacją Human Life International. W mediach zasłynął dzięki kontrowersyjnym poglądom, w których zaciekle sprzeciwia się korzystania z antykoncepcji i przeprowadzaniu zabiegów usuwania ciąży. Zdaniem duchownego stosowanie środków zapobiegania ciąży "leży u źródeł cywilizacji śmierci", a aborcja jest niedopuszczalna nawet w przypadku gwałtu.
Nic dziwnego więc, że Prawo i Sprawiedliwość, które dąży do ograniczania praw kobiet wprowadzaniem zakazów, m.in. w zmianach dotyczących dostępności pigułki "dzień po", przerywania ciąży, a także cofnięcia rządowego dofinansowania dla zabiegów in vitro, zdecydowało się zaprosić kontrowersyjnego księdza do polskiego Sejmu. Boquet ma wziąć udział w piątkowym posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu na rzecz Polityki i Kultury Prorodzinnej, któremu przewodniczy poseł Piotr Uściński. To właśnie polityk proponował, by za urodzenie dziecka poczętego w wyniku gwałtu, płacić kobiecie "zadośćuczynienie" w wysokości 4 tysięcy złotych...
Uścinski nie ukrywa podekscytowania spotkaniem ze sławnym amerykańskim działaczem prolife. Ceni jego poglądy i nie dopatruje się w nich niczego "oburzającego".
Trudno było nie skorzystać z okazji polegającej na tym, że szef ważnej organizacji prolife przebywa w Polsce - tłumaczył w rozmowie z Rzeczpospolitą. Przy okazji gazeta przypomniała kilka wypowiedzi duchownego, który na zaproszenie PiS przyjedzie do Sejmu.
Dzieci nie zasługują na wyrok śmierci ze względu na przestępcze działania ich biologicznych ojców - mówił w 2015 roku argumentując, że aborcje są niedopuszczalne w przypadku dziewczynek porwanych i zgwałconych przez islamistów z Boko Haram.