Dla internetowej sławy rodzice są gotowi na wszystko - matki zamieszczają zdjęcia z porodówki, a ojcowie chwalą się nawet najbardziej intymnymi momentami z życia rodziny. Najważniejsze są lajki, a nie prywatność nieświadomego niczego dziecka. W Polsce zapadł właśnie pierwszy wyrok w sprawie tak zwanego parental trollingu, czyli powszechnego niestety zjawiska polegającego na zdobywaniu popularności w mediach społecznościowych kosztem dzieci. Jak podaje gazetaprawna.pl skazany został Pan Artur, który opublikował na Facebooku zdjęcie synka.
Na umieszczonej na profilu fotce, za które ojciec usłyszał zarzuty, był nagi 2-letni Piotruś z naszyjnikiem z bursztynów na szyi. Chłopiec w jednej ręce trzymał swojego siusiaka, a w drugiej butelkę z piwem. Zdjęcie nie spodobało się mamie chłopca, która zgłosiła sprawę na policję. Rodzice chłopca, który dziś ma już 6 lat, nie mieszkają razem. Chłopiec sporadycznie spędzał czas z ojcem i wtedy najprawdopodobniej ten sfotografował go z butelka piwa.
Sprawą zajęła się prokuratura i po czterech latach w końcu zapadł wyrok. Ojciec, który opublikował ośmieszającą fotkę syna odsiedzi 3 miesiące.