Trwa ładowanie...
Przejdź na

Fabijański o popularności: "Na co dzień nie czuję się specjalnie ważny, ale wiem, że chodzi o zarabianie pieniędzy"

135
Podziel się:

Sebastian żali się, że nie rozumie, dlaczego o nim piszemy. "Nie mam głośnego związku, nie bywam na ściankach, nie uzewnętrzniam się na Instagramach".

Fabijański o popularności: "Na co dzień nie czuję się specjalnie ważny, ale wiem, że chodzi o zarabianie pieniędzy"

30-letni Sebastian Fabijański po premierze Niebezpiecznych kobiet z dnia na dzień zyskał ogromną popularność. W tym samym czasie pojawił się także w drugoplanowej roli w Belfrze i wystąpił w programie Kuby Wojewódzkiego. Zaczął też bywać w programach śniadaniowych, a także udzielił wywiadu Gali, w którym tłumaczył, dlaczego nie ma ochoty na stały związek. Sporo emocji wzbudza również wysportowana sylwetka aktora.

Niedługo do kin wchodzi kolejna produkcja z jego udziałem - film Gwiazdy opowiada o polskim piłkarzu Janie Banasiu, którego gol dał Polakom prowadzenie w meczu z Anglią w Chorzowie w 1973 roku. Fabijański wciela się w nim w najlepszego przyjaciela Banasia (i jednocześnie jego rywala), Gintera. Sebastian udzielił właśnie wywiadu Karolinie Korwin-Piotrowskiej dla magazyn.wp.pl, w którym opowiada o blaskach i cieniach sławy, stosunku do popularności i rolach, które odrzucił.

Gdybyś porównał listę filmów, których nie zrobiłeś, z listą filmów zrobionych, to która będzie dłuższa? - pytała Korwin-Piotrowska.

Lista filmów, których nie zrobiłem, będzie pewnie dłuższa. Ale gdybym je zrobił, czując, że nie chcę i że nie powinienem, to straciłbym szacunek do samego siebie. Zdeptałbym własną godność.

Serio? Byłbyś na okładkach, każde zdjęcie z Instagrama lądowałoby na Pudelku, paparazzi jeździliby za tobą. Jak to mówią, "fejm na maksa".

No i co z tego, powiedz mi? No i co? Gówno. Nic. Dla mnie i mojego życia taka popularność nic by nie znaczyła. Jeśli inni czują się z tym dobrze i daje im to jakieś konkretne profity, niech to robią. Ja nie umiem. To nie moja grupa krwi. Zawsze podejmowałem decyzje w zgodzie z tym, co czuję, a nie z tym, co powinienem. (…) [Popularność] traktuję jako fakt. To się dzieje. Czarusiem nie będę i nie chcę udawać, że mnie to nie obchodzi. Kiedy widzisz w ludzkich oczach podziw, to jest to łechcące. Ale to jest chwilowe.

Tak na co dzień nie czuję się specjalnie ważny. Dlatego autentycznie dziwi mnie, że piszą o mnie np. na Pudelku. Wiem, że chodzi o zarabianie pieniędzy. Ale nie rozumiem, dlaczego jestem dla nich interesujący. Nie mam głośnego związku, nie bywam na ściankach, nie uzewnętrzniam się na Instagramach itd. Generalnie wydaje mi się, że nie daję żadnego pretekstu.

Sebastian, spieszymy z wyjaśnieniem: tak się złożyło, że jesteś całkiem przystojnym chłopakiem, a film, w którym zagrałeś jest, niestety, najchętniej oglądaną polską produkcją kinową ostatnich lat. Naprawdę dziwisz się zainteresowaniu - nie naszemu, ale swoich fanów?

Cały wywiad z Fabijańskim możecie przeczytać tutaj: Sebastian Fabijański: Ciężko o wolność, kiedy jesteś towarem na rynku

Zobacz także: "Pitbull. Niebezpieczne kobiety": Sebastian Fabijański o swojej roli
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(135)
gość
7 lat temu
sl t Fajna s****************i, gdzie ostatnio kupiłam laptopa za 58 zł: rynek.ga ☺ Póki co mało znany i można coś tanio kupić ☺ kuciem brukac grandy miazgi.ga kragla dopial czynic chlala miazga dodrukciemie
Gość
7 lat temu
Ej mi sie on tam nie podoba
gość
7 lat temu
Zgadza sie. On w ogole nie jest interesujący. Kiepsko gra. Fatalna dykcja. Wygląd średni. Do tego cham. Po co sie nim zajmować?
Gość
7 lat temu
UWAGA ! Proszę o komentarze czy poparliby Państwo inicjatywę . Sprawa Dariusza Krupy skończyła się skandalicznie niskim wyrokiem . Zróbmy zbiórkę pieniędzy na adwokata dla rodziny pokrzywdzonej aby miał możliwość wytoczenia procesu cywilnego . Serwis pomagam.pl byłby odpowiedni do tego ? Proszę o odpowiedzi czy są tutaj osoby które wesprą
Gość
7 lat temu
Dla mnie nie jest przystojny
Najnowsze komentarze (135)
gość
7 lat temu
ma oczka jak s****a
Gość
7 lat temu
Niby unika celebryctwa, sławy, medialnych zachowaň itp, ale selfi sobie robi :) i to na ulicy?? (o co chodziło z tym selfi z fajkiem?) Co chwilę jakiś wywiad. Na imprezach też bywa. Więc coś mi tu nie współgra z tym co mówi. Może jest coś w tym co ktoś napisał, że chce KREOWAĆ SIĘ na buntownika, kogoś unikającego mediów, mającego w d***e sławę, itp..
gość
7 lat temu
Niesamowicie drazniacy i zarozumialy mezczyzna.
gość
7 lat temu
sl t Fajna s****************i, gdzie ostatnio kupiłam laptopa za 58 zł: rynek.ga ☺ Póki co mało znany i można coś tanio kupić ☺ kuciem brukac grandy miazgi.ga kragla dopial czynic chlala miazga dodrukciemie
gość
7 lat temu
Ale sobie kadzi!! On niczego nie chce, a cała prywatność, sprzedaje mediom, albo wrzuca, na fora !!!!!! Nie chcę , ale muszę !!!!!!
gość
7 lat temu
nie znam go z wygladu srednio mi sie podoba ale wyglad nie jest wazny czy mozna go uznac za aktora tez niewiem bo widzialam go tylko w pidbulu fakt fajnie zagral osobiscie ma racje nie czuje sie gwiazdaa ale unas w polsce wystarczy raz zagrac dobra role i zaraz jest sie gwiazda ha
gość
7 lat temu
walka o PR? wszyscy wiedzą jak jest, po co sie pan tłumaczy?
gość
7 lat temu
Okropny żydowski brzydal!!!!!!
Gość
7 lat temu
Madry chlopak😆
ewela
7 lat temu
Za gwiazdę się ma a większość ludzi go nie zna ... w tym ja... pewnie występuje w polskich gniotach .. a nie ogladam badziewia ...
elka1
7 lat temu
Nie znam tego pana... któż to taki ?
gość
7 lat temu
Wygląda zawsze tak nieświeżo....
Gość
7 lat temu
Opowiadanie o sobie jakim to jestem indywidualistą nie jest normalne . Jak ktoś jest to jest ,a nie mówi o tym w każdym wywiadzie . Choć jako aktora bardzo go lubię to gdzieś w tym wyczuwam nieprawdę
gość
7 lat temu
Poszłabym z Fabijańskim do łóżka bez wahania ^^ dostałby wszystko czego tylko by zapragnął
...
Następna strona