Trwa ładowanie...
Przejdź na

Siostry Heatha Ledgera o jego śmierci: "Nie był w depresji! Rola Jokera dawała mu radość"

58
Podziel się:

9 lat po odejściu aktora, Kate i Ashleigh ucinają plotki o stanie psychicznym brata tuż przed śmiertelnym przedawkowaniem leków nasennych.

Siostry Heatha Ledgera o jego śmierci: "Nie był w depresji! Rola Jokera dawała mu radość"

W 2008 roku australijski aktor Heath Ledger został znaleziony martwy w nowojorskim apartamencie należącym do Mary-Kate Olsen. Jako przyczynę śmierci podano przedawkowanie silnych leków nasennych i uspokajających. Aktor miał zaledwie 28 lat i w perspektywie ogromną karierę. Właśnie zakończył zdjęcia do Mrocznego Rycerza, w którym zagrał Jokera, za co pośmiertnie został nagrodzony Oscarem, Złotym Globem i BAFTĄ. Ledger pozostawił pogrążoną w smutku partnerkę Michelle Williams i córeczkę Matildę.

9 lat po tamtych wydarzeniach, premiery doczekał się film o aktorze I Am Heath Ledger, który zaprezentowano wczoraj na festiwalu w Tribeca.

Na pokazie pojawiły się siostry Ledgera, Kate Ledger i Ashleigh Bell, które w trakcie panelu z dziennikarzami rzuciły nowe światło na okoliczności śmierci brata. Od początku spekulowano bowiem, że do śmiertelnego przedawkowania leków Ledgera doprowadziła depresja, wywołana wymagającą i poruszającą rolą niestabilnego psychicznie Jokera.

Teraz siostry Heatha zapewniają, że to nieprawda.

Ludzie twierdzili, że był w depresji. Ja na to - w jakiej depresji? Szczerze mówiąc, było zupełnie odwrotnie. Heath miał niesamowite poczucie humoru, ale pewnie tylko jego najbliżsi przyjaciele i rodzina to wiedzieli. Kiedy pojawiły się plotki, że to rola Jokera doprowadziła go do śmierci, byłam zdezorientowana. Byłam w szoku bo tak naprawdę ta rola sprawiała mu dużo radośc i - powiedziała Kate.

Mam nadzieję, że ten film będzie antidotum na plotki, jakie funkcjonowały od lat na jego temat. Ludzie mówili straszne rzeczy - dodała Bell. Dla nas bardzo ważne było żeby pokazać światu jego nieznaną stronę. Oczywiście, był sławnym aktorem i każdy coś o nim wiedział, ale my znałyśmy go jako fotografa, ojca, twórcę. Kreował wszystko dookoła. Nie był celebrytą.

Film opowie o prywatnych zainteresowaniach aktora różnymi formami sztuki, pasji do robienia filmów, duchu podróżnika oraz miłości do Michelle i bycia ojcem. W Stanach Zjednoczonych wejdzie do wybranych kin na początku maja.

Zobacz także: Skąd się bierze fala depresji?
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(58)
Gość
7 lat temu
Bardzo dobry aktor, szkoda że już go tak długo nie ma
gość
7 lat temu
Dziwią mnie takie osobiste przebudzenia o pewnych faktach po długim czasie...
gość
7 lat temu
Swietnym byl aktorem. Brakuje juz takich jak on.
jaaaa
7 lat temu
Uwielbialam goscia! wspanialy aktor!!!
Gość
7 lat temu
Wówczas porzucił Michelle i dziecko wiec na pewno "tryskal szczęściem"
Najnowsze komentarze (58)
gość
7 lat temu
pięknie, ładnie, tylko facet zażywał mix tabletek nasennych, antydepresyjnych i przeciwbólowych...musiał być taaaaki szczęśliwy.
gość
7 lat temu
niez mienia to faktu ze to tchorz po prostu zostawil dziecko swoje, popelnil samobojstwo i tyle !!!!
Gość
7 lat temu
Żenada. Zawsze wszyscy mówią to samo: ale jak to? Dobry chłopak był i mało pił. Gdyby się ktokolwiek spodziewał samobójstwa, to by mu zapobiegł.Teraz probuja robic kase na filmie. Nie wiedziały, co się dzieje z bratem? Swietne siostry
gość
7 lat temu
ćpał bo nie przyjmował rzeczywistości, być może zbyt opresywnej dla niego,stąd zbyt duże napięcie nerwowe ,mozna to nazwać nerwicą która ma takie same objawy psychosomatyczne jak depresja, a to że miał poczucie humoru to jest ogólnie wiadomą regułą,że ludzie bardzo depresyjni brylują największym poczuciem humoru w towarzystwie wypierając nieznośną rzeczywistość, poza tym regularne ćpanie uzależnia a on musiał być mocno uzależniony skoro zaćpał się duża ilością leków nasennych, a już sam fakt zwiększania dawek i uzależnienia wywołuje w układzie nerwowym nieodracalną glęboką depresję z którą trzeba żyć dalej nawet jeśli się z tego uzależnienia wyjdzie
gość
7 lat temu
Jego Joker był dobry ale nie genialny. Nie był genialny w tej roli bo pierwowzorem był Nicholson.
Gość
7 lat temu
Dobra ale skoro wszystko było ok to czemu przedawkował?
Monika
7 lat temu
wbrew pozorom wielu aktorów z poczuciem humoru chorowało na depresję np. Jim Carrey, lecz pewnie dzięki poczuciu humoru się wyleczył
gość
7 lat temu
Z Williams nie byli już wtedy razem pudlu!
gość
7 lat temu
Moja młodzieńcza miłość. Miał w sobie ''to coś''. I małe sprostowanie - Heath rozstał się z Michelle parę miesięcy przed śmiercią. A siostry, cóż, nie zawsze wszystko wiedzą, a może chcą, żeby Matilda nie miała ojca za samobójcę.
Gość
7 lat temu
Idz do lekarza pierwszego kontaktu jesli nie chcesz do psychiatry i poproś o tabletki przeciwdepresyjne. Szukaj pomocy to żaden wstyd :)
Gość
7 lat temu
Każdy narkoman ma słaby charakter a jego siostry żyły chyba w rzeczywistości równoległej
Gość
7 lat temu
Najczesciej czlowiek w depresji udaja ze wszystko jest ok i sa szczesliwe bywszystkich zmylic.Siostrom jest glupio ze nic nie zauwazyly i nie zdazyly pomoc stad to...lekkie podejscie,nadal oszukuja i siebie i innych,mimo ze Jego juz nie ma :-(
gość
7 lat temu
to przestan byc pozerem
gość
7 lat temu
Co tu dużo gadać, szkoda chłopaka ! 28 lat co to za wiek na śmierć !
...
Następna strona