W sobotę media obiegła smutna informacja o śmierci Witolda Pyrkosza. Serialowy Lucjan Mostowiak zmarł w wyniku choroby płuc w wieku 90 lat. Wiadomość wstrząsnęła gwiazdami i fanami M jak miłość, którzy we wpisach na portalach społecznościowych wspominają aktora jako "ciepłego, dobrego i utalentowanego" człowieka. Jego pamięć w najbardziej oryginalny sposób uczciła Anna Mucha, która wspominając Pyrkosza opublikowała zdjęcie z planu i oznaczyła je hasztagami: #zaduma, #minutaciszy, #uchwyconywkadrze. Fani nie kryli rozwścieczenia mało wyrafinowanym gestem aktorki i w komentarzach nie zostawili na niej suchej nitki.
Zobacz: "Minuta ciszy" ku czci Pyrkosza na Instagramie Muchy: "#zaduma, #minutaciszy, #naplanie" (FOTO)
Najbliższa zawodowo była dla Witolda Pyrkosza 79-letnia Teresa Lipowska, która od 17 lat gra w serialu Barbarę Mostowiak. Aktorka postanowiła udzielić poruszającego wywiadu, w którym wspomina serialowego męża jako "życzliwego, ale i zamkniętego w sobie człowieka".
My od dwóch miesięcy mamy przerwę w serialu, żegnałam się z nim jak gdyby nigdy nic - tłumaczyła w rozmowie z TVP Info.
Po krótkiej przerwie aktorzy wrócili na plan. Lipowska miała już okazję być na planie M jak miłość po śmierci Pyrkosza. Jak wspomina, ciężko było jej się skupić na grze, zwłaszcza gdy zobaczyła puste krzesło po serialowym mężu, na którym zawsze siedział.
Kiedy wchodziłam na plan wczoraj i zobaczyłam to krzesło, na którym on zawsze siedzi za stołem, nie można było grać - mówiła łamiącym głosem. To jest 17 lat prawie, byliśmy dla siebie życzliwi w stosunkach, czekając na zdjęcia. On czasem się do mnie otwierał, to był człowiek zamknięty bardzo, ale czasem wyciągałam od niego radości i smutki.
Zobaczcie, jak przez lata kariery zmieniał się Witold Pyrkosz: Od plutonowego Wichury do Lucjana Mostowiaka. Witold Pyrkosz (1926-2017)