Od szalonej Bridget Jones po "ofiarę" operacji plastycznych: Renee Zellweger kończy dziś 48 lat!
Aktorka zyskała popularność dzięki roli w "Dzienniku Bridget Jones". Po latach odcięła się od pulchnej bohaterki i postanowiła zainwestować w zabiegi medycyny estetycznej. Zobaczcie, jak się zmieniała!
Renee Zellweger urodziła się 25 kwietnia 1969 roku w teksańskim miasteczku Katy. To właśnie w Teksasie zdobywała wykształcenie aktorskie studiując na Uniwersytecie w Austin. Debiutowała na ekranie w 1992 roku w produkcji telewizyjnej A Taste for Killing. Na swoim koncie ma występy w takich filmach jak: Teksańska masakra piłą mechaniczną, Jerry Maguire, czy Ja, Irena i ja. Jednak dopiero rola Bridget Jones w ekranizacji bestsellerowej książki Helen Fielding przyniosła jej największy rozgłos i popularność.
W 2001 roku Renee zagrała w pierwszym filmie o przygodach szalonej Bridget. Dziennik Bridget Jones, w którym u jej boku wystąpili Hugh Grant i Colin Firth, okazał się być wielkim przebojem kinowym, a wiele kobiet zaczęło utożsamiać się z bohaterką graną przez Zellweger. Trzy lata później na ekrany weszła kolejna część filmu Bridget Jones: W pogoni za rozumem, która odniosła podobny sukces. Na trzeci film o przygodach Bridget fanom przyszło czekać aż 12 lat. Premiera Bridget Jones’s Baby odbyła się w 2016 roku. Aktorka jest także laureatką Oscara za drugoplanową rolę w filmie Wzgórze nadziei, którego otrzymała w 2004 roku.
Renee zagraniczne media okrzyknęły "mistrzynią metamorfoz" nie tylko ze względu na jej gotowość do przybierania na wadze i zmiany wyglądu, ale i upodobania do zabiegów medycyny estetycznej. W 2014 roku wiele kontrowersji wywołała "nowa" twarz aktorki. Podczas imprezy domu mody Dior zaprezentowała się dość wyraźnie odmieniona, co wywołało duże emocje wśród jej fanów, którzy zarzucali jej przesadzenie z operacjami plastycznymi. Aktorka zaprzeczała wówczas plotkom argumentując, że zmiany w jej wyglądzie to po prostu "efekt bycia szczęśliwą".
Zobaczcie jak zmieniała się przez lata kariery. W którym "wcieleniu" podobała Wam się najbardziej?