Od czasu głośnego rozstania z Angeliną Jolie we wrześniu ubiegłego roku Brad Pitt zdawał się unikać mediów. 53-latek rzekomo całe dnie spędzał, słuchając smutnych piosenek i zajmując się rzeźbiarstwem.
Po ponad pół roku od skandalu aktor postanowił otworzyć się przed magazynem GQ. Wywiadowi, w którym Pitt przyznaje się do alkoholizmu i opowiada o terapii, towarzyszą enigmatyczne fotografie Ryana McGinleya. Sesja, która liczy kilkadziesiąt zdjęć, jest zapisem podróży, w jaką aktor wybrał się z artystą po amerykańskich parkach narodowych. W efekcie możemy zobaczyć, jak smutny Pitt turla się po pustyni, klęczy na łąkach i podziwia stalaktyty.
Zobaczcie najdziwniejsze ujęcia z głośnej sesji do GQ. Jak oceniacie rezultaty?