Reza Parastesh szybko zyskał popularność jako sobowtór jednego z najlepszych piłkarzy na świecie, 29-letniego Lionela Messiego. Nic dziwnego, irański student do złudzenia przypomina "oryginał". 25-letni mężczyzna z Teheranu, aby jeszcze bardziej upodobnić się do sportowca zapuścił taką samą brodę i wąsy, nosi też podobną fryzurę. Na pomysł zostania "irańskim Messim" wpadł jego ojciec, który zrobił mu zdjęcie w replice koszulki zawodnika z numerem 10 i namówił go na opublikowanie fotografii w sieci.
Zdjęcie zrobiło furorę, a zachęcony nagłą popularnością Reza postanowił w towarzystwie fotografów wyjść na ulice Teheranu w koszulce Barcelony. Mieszkańcy stolicy Iranu "oszaleli" na jego punkcie, a na ulicy podchodziły do niego "rzesze fanów" chcących sobie zrobić zdjęcie z legendą piłki nożnej. Student cieszył się tak dużym powodzeniem, że w pewnym momencie ludzie zaczęli się przepychać, aby zrobić sobie z nim selfie. Przed natarczywym zachowaniem "fanów" uchroniła go policja, która w obawie o jego bezpieczeństwo zabrała go na posterunek.
Parastesh cieszy się z podobieństwa do swojego idola i chętnie zmienia swój wygląd, aby upodobnić się do niego jeszcze bardziej. Jak przyznał, ludzie widzą w nim "irańskiego Messiego" i chcą, żeby zachowywał się dokładnie tak jak piłkarz.
Teraz ludzie naprawdę widzą we mnie "irańskiego Messiego" i chcą, żebym naśladował wszystko tak, jak on to robi - tłumaczył w rozmowie z agencją AFP. Gdziekolwiek się nie pojawię, ludzie są naprawdę zszokowani. Jestem bardzo zadowolony, że mój widok sprawia im radość. Takie zainteresowanie moją osobą dodaje mi energii do działania.
Okazało się, że pomysł ojca Irańczyka był strzałem w dziesiątkę, bo otrzymał już propozycję pracy jako model, a także udziela wielu wywiadów w krajowych mediach. Reza Parastesh obiecał też nauczyć się kilku piłkarskich sztuczek, by jeszcze bardziej upodobnić się do Messiego.
Zobaczcie jego zdjęcia. Odróżniacie "kopię" od "oryginału"?