Khushboo Devi, 20-letnia kobieta mieszkająca w Indiach, opowiedziała w poruszającym dokumencie swoją historię. Matka dwuletniej dziewczynki wyznała, że jej własny ojciec oblał ją kwasem za karę za ujawnienie prawdy. Mężczyzna w nocy zakradł się do domu córki i wylał na nią, jej męża i ich dziecko wiadro ze żrącą substancją. Khushboo zakryła córkę własnym ciałem i doznała największych obrażeń. Ma poważnie poparzoną połowę twarzy, a także ręce oraz nogi.
Mój ojciec wylał na mnie kwas, bo to była kara za ujawnienie, że przez lata sprzedawał dziewczynki gwałcicielom. Aranżował małżeństwa z małymi dziewczynkami, które potem wychodziły z kolejnych znacznie starszych mężów. Organizował także zbiorowe gwałty na 10-latka, a nawet mniejszych dzieciach - powiedziała 20-latka w dokumencie. Przez wiele lat kupował ładne, młode dziewczynki od ich rodziców i sprzedawał je za wysoką cenę starym mężczyznom. Przechodziły z rąk do rak aż trafiały do burdeli. Wszystko mi opowiadał bo myślał, że mu się nie sprzeciwie. Wiedział, że mnie zabije jeśli spróbuje komuś powiedzieć. To bardzo zły i okrutny człowiek.
Kiedy miałam 12 lat zaczęłam pracę w tej samej fabryce co mój ojciec. Widziałam, jak przyprowadzał młode dziewczyny, niemal dzieci, i zamykał się z nimi w pokoju pełnym mężczyzn. Gwałcili je tam wszyscy, a potem sprzedawał je żony. Mnie także próbował sprzedać, ale ukrywałam się i bogowie mnie ocalili.
Khushboo opowiedział także dziennikarzom, jak została okaleczona do końca życia. W nocy jej ojciec wdarł się do ich domu i oblał ją kwasem. Stało się to dzień po tym, jak 20-latka doniosła na policję o kolejnej transakcji ojca. Przez lata przekupieni funkcjonariusze chronili handel dziećmi, ale po zmianie naczelnika Khushboo zdecydowała się na ujawnienie procederu.
Jak tylko kwas dotknął mojej twarzy zaczęłam krzyczeć. Ból był nie do wytrzymania. Kwas dostał się do moich oczu i czułam pieczenie. Nic nie widziałam, ale słyszałam krzyki córki i męża - dodała. Nie mogę uwierzyć, że aż tak bardzo mnie nienawidzi, że chciał mnie zabić. Byłoby lepiej, gdyby umarł i wszyscy zaznalibyśmy spokoju.