Śmierć Polki, Magdaleny Żuk, w jednym z egipskich kurortów turystycznych jest w ostatnich dniach szeroko dyskutowana nie tylko w mediach, ale i w Internecie. Okoliczności tragedii, do której doszło pod koniec kwietnia nadal są bardzo niejasne, a dojście do prawdy może okazać się bardzo trudne.
W rozwiązanie sprawy zaangażował się Krzysztof Rutkowski, co nie gwarantuje jej wcale rychłego końca, biorąc pod uwagę metody, jakimi posługuje się "najsłynniejszy polski detektyw". Na razie wygląda na to, że po prostu wysłał swoją narzeczoną na wakacje do Egiptu…
Na szczęście poza działalnością Rutkowskiego w sprawę zaangażowana jest również praca innych organów. Teraz prokuratura zajmie się kolejnym niejasnym wątkiem w sprawie. Dziennikarze oraz internauci zauważyli, że może ona być powiązana ze śmiercią 30-letniej Karoliny Kaczorowskiej, która w styczniu zeszłego roku powiesiła się w hotelu w Karpaczu.
Dziewczyna na co dzień pracowała jako modelka. Na początku ubiegłego roku z okazji swoich urodzin zaprosiła znajomych na wspólny wyjazd do Karpacza. Ciało kobiety odkryto wiszące w hotelowej łazience. Według ustaleń śledczych kobieta popełniła samobójstwo. Z kolei matka modelki twierdzi, że to niemożliwe, a jej córka była młodą, radosną dziewczyną, która odnosiła sukcesy zawodowe i na krótko przed śmiercią kupiła mieszkanie w Londynie. Kobieta widziała też nagrania z monitoringu: Karolina miała wyjść na spacer z psem słaniając się na nogach, następnie wróciła do pokoju. Śledztwo zostało umorzone, bo nie znaleziono dowodu, że do śmierci modelki przyczyniły się osoby trzecie.
Rodzina Kaczorowskiej szukała winnych wśród znajomych córki, z którymi ta miała spotykać się pod koniec swojego życia.
Wprowadzili się do mieszkań obok mojej córki. Zaczęli mieć na nią bardzo zły wpływ - opowiadała wtedy matka Karoliny. To przez nich Karolina odcięła się od rodziny i dotychczasowych przyjaciół. Mówiła, że się ich boi.
W sprawę śmierci Karoliny również zaangażowany był Rutkowski, który twierdził, że dziewczyna została odurzona narkotykami. Ostatecznie śledztwo jednak umorzono.
Dostaliśmy telefony od wielu dziennikarzy z pytaniem czy w sprawie samobójczej śmierci Karoliny K. pojawiają się te osoby, co w sprawie Magdaleny Żuk - przyznała Violetta Niziołek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. Mamy obowiązek reagowania na wszelkie informacje, które mogą coś wnieść do śledztwa.
Dzisiaj prokuratorskie śledztwo w sprawie śmierci Kaczorowskiej zostało oficjalnie wznowione.