Trwa ładowanie...
Przejdź na

Martyna Wojciechowska: "Mam poczucie, że jako kobieta jestem bardziej narażona"

60
Podziel się:

"Zdarzyły mi się niemiłe sytuacje w Indiach, gdy w każdym tłocznym miejscu czułam dotyk męskich dłoni. Tamtejsze kobiety boją się reagować, bo wtedy same postawiłyby się w złym świetle".

Martyna Wojciechowska: "Mam poczucie, że jako kobieta jestem bardziej narażona"

Martyna Wojciechowska od ośmiu lat podróżuje z kamerą po świecie i przybliża Polakom sytuację kobiet w różnych kulturach i różnych zakątkach globu.

Uważam, że kobiety są taką soczewką, w której koncentruje się cała mądrość świata - wyjaśniła w rozmowie z Natalią Hołownią w Gala Studio. Dlatego mój program nazywa się Kobieta na krańcu świata, a nie Mężczyzna na krańcu świata. Podczas swoich podróży chcę doświadczyć tego samego, co moje bohaterki, poczuć to, co one czują, czego się boją. Mam poczucie, że jako kobieta jestem bardziej narażona. na pewne zachowania i być może nie zawsze byłabym w stanie sobie z nimi poradzić. Zdarzyły mi się niemiłe sytuacje, w Indiach szczególnie, ponieważ ci mężczyźni wychowani w systemie kastowym, którego teoretycznie nie ma, ale praktycznie jest, gdzie nie ma zgody na stosunki przedmałżeńskie, są ciągle niezaspokojeni.

Jeśli zaś do seksu przedmałżeńskiego dojdzie, to biada dziewczynie. Bo nie mężczyźnie, bo to kobieta ponosi karę, często bardzo dotkliwą, ze śmiercią włącznie, z rąk własnego ojca lub brata. To tętni pod skórą, że to jest taka nieokiełznany popęd, nad którym powinni, ale nie są w stanie zapanować. Niejednokrotnie dochodzi do dramatycznych sytuacji, do gwałtów, ale przede wszystkim do molestowania. Ja tego doświadczyłam wielokrotnie, w każdym tłocznym miejscu czuję męskie ręce na piersiach, na pośladkach, męskie ręce, które chcą dotknąć chociaż kawałka kobiecego ciała. To zdarza się bardzo często. Oczywiście zawsze reaguję bardzo ostro, inaczej niż tamtejsze kobiety, które nie mają takiej śmiałości. Bo jeśli któraś zwróci uwagę mężczyźnie, że trzyma rękę na jej pośladku, czy trzyma ją za pierś w autobusie, korzystając z tłoku, to ją przede wszystkim postawi w złym świetle.

Zdaniem Wojciechowskiej, sytuacja w Polsce, chociaż nieporównywalnie lepsza, jest jednak daleka od bajki. W tym zresztą nie zgadza się w Magdą Gessler, która z kolei uważa, że Polki żyją jak księżniczki, najlepiej na świecie. A przynajmniej lepiej niż w biednych, niestabilnych politycznie i ogarniętych falą przestępczości krajach Ameryki Południowej.

Nie trzeba jechać na kraniec świata, żeby doświadczyć trudnych rzeczy. Żeby patrzeć na choroby, biedę, krzywdę, niesprawiedliwość - wyjaśnia podróżniczka. Na kobiety, które są ofiarami przemocy domowej. Na kobiety, które nie mogą mówić głośno tego, co myślą i czują. Na kobiety, które zostały zgwałcone, a nie mogą tego powiedzieć, bo staną się ofiarami. To wszystko dzieje się w Polsce. Spotykam mnóstwo takich historii i takich kobiet u nas w kraju.

Zobacz także: Wojciechowska o zatrzymaniu w Pakistanie: "To nie wyglądało dobrze"

**Zobacz też:

**

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(60)
Gość
7 lat temu
To jest prawdziwy feminizm a nie pokazywanie cycków na ulicy. Brawo Martynka!
Gość
7 lat temu
Mądra, ciepła sympatyczna kobieta...dobrze ze jest jej program!
gość
7 lat temu
To nie poczucie, to prawda.
gość
7 lat temu
gdybym miała taką zdolność ...na miejscu odpierd...ła mu tą zboczoną rękę !
gość
7 lat temu
Nie ma głupszych istot niż mężczyźni. Nie dość że tracą rozum na widok pierwszego lepszego cycka to jeszcze celowo niszczą planetę, od której zależy ich przeżycie. Nawet ameba nie jest tak g****a
Najnowsze komentarze (60)
Gość
7 lat temu
Spędziłam z 1,5 miesiąca w Dharamsali, przynajmniej 5 miesięcy na Goa, podróżowałam po Indiach często sama, a na dodatek od ponad 2,5 roku mieszkam w Indiach. Przemoc w Indiach jest, jak wszędzie. Więcej, jeśli brać pod uwagę wielkość populacji. Jednak przyznam, że nigdy mnie tu nic złego nie spotkało - nawet jak coś zostawiłam w restauracji, odbierałam ta rzecz następnego dnia bez problemu. Kobiety stłamszone, zdominowane oczywiście się tu spotyka. Jednak w moim kręgu znajomych nie mam takich cichych kobiet. Według tradycji, to kobieta rządzi w domu i rozstawia wszystkich po kątach. I to skutecznie ;-) Kobiety pracują albo bo muszą, jeśli pochodzą z biednych (i często patologicznych) rodzin, albo dlatego, że naprawdę chcą - mają pasję, pomysł na siebie lub potrzebę niezależności. Jeśli mogą nie pracować - nie mają takiej wewnętrznej i ekonomicznej potrzeby, to siedzą w domu. I bardzo wiele z nich ma sprzątaczkę, nianię i / lub kucharkę. Przez te wszystkie miesiące życia w Indiach raz dotknął mnie w zły sposób pijany facet (w sylwestra na Goa). Normalnie faceci (i kobiety też!) ograniczają się do samego gapienia. Ocenianie Indyjskich kobiet przez pryzmat samych wiosek zabitych deskami jest równie sprawiedliwe jak budowanie opinii o Polakach opartej na wywiadach z marginesem społecznym. Mój mąż jest Indusem. Pomaga w sprzątaniu, przy zakupach i gotuje. Zmienia pieluchy i bawi się z naszym rocznym synem. Jego ojciec codziennie rano przynosi herbatę do łóżka swojej żonie i słowa złego o niej nie da powiedzieć, mimo, że żona nie zawsze go docenia (a pominę, że go zdradzała przez wiele lat). Teść zawsze pyta, czy jestem szczęśliwa, a jeśli nie, to robi wykład mojemu mężowi, że jego obowiązkiem jest uszczęśliwianie mnie. Czemu? Bo kobieta w Indiach jest symbolem bogini. I o tej stronie medalu też warto pamiętać, tak dla równowagi.
Gość
7 lat temu
Fałszywa ś****o, nie odpisałas mi kiedy potrzebowałam rady. Kij ci w oko Martyno.
gość
7 lat temu
Nie uważacie, że to jest własnie chore? Nie ma zgody na tę bliskośc przed ślubem, faceci dopuszczają się ohydnych czynów, kobiety są obwiniane i... nic z tym się nie robi. Facet sam doświadcza takiego stanu rzeczy, że ten popęd jest, dotyka obcych kobiet, a potem ma córki i wie, że doświadczą tego samego, bo nic się nie zmienia! Bo chłopom z tym wygodnie. Albo obrzezanie. Kobiety wiedzą, jak to boli, jakie to straszne, ale to samo robią swoim córkom, zamiast się sprzeciwić, zbuntowac. To straszne i chore.
gość
7 lat temu
ji uZnalazlem fajna strone z aukcjami komornilczymi: cenowo.ga wszystko od 1zl, ja kupilem macbooka za 260zl :) fazach feldze cennej mylili bykiem kopula jeniec mylonacarowa fiutek dziwne
:-(
7 lat temu
'MĘDRZEC' O SPRAWIE MAGDALENY ŻUK, ZABITEJ W EGIPCIE P/ HANDLARZY ŻYWYM TOWAREM : "(...) Chciała wracać ale to już była droga bez powrotu. Mogę tylko dodać ze porządnej dziewczynie taka sytuacja raczej by się nie przytrafiła. Obracanie się w półświatku to zawsze kłopoty." Bzdury. Uświadamiajcie CÓRKI. A Synów wychowujcie tak, by się POTRAFILI PARTNERKAMI OPIEKOWAĆ a nie być alfonsami. Policjantka. "PORZĄDNE DZIEWCZYNY NIE SĄ NIGDY GWAŁCONE ANI BITE"... "przyzwoite dziewczyny nie zakładają nieprzyzwoitych kiecek i nie są narażone na ataki (...)" Powielajcie dalej takie pierdoły. STATYSTYKI SĄ INNE. LUDZIE, OBUDŹCIE SIĘ. BO SŁABO się robi Mundurowym CZYTAJĄC BZDURY... !! OWSZEM, 'PORZĄDNE' DZIEWCZYNY TEZ SPOTYKAJĄ TRAGEDIE. Co 3 kobieta w PL jest gwałcona lub zgwałcona i bita. PROCEDER PRZESTĘPCZY ZGŁASZA... niewielki procent... PROMIL. Wstydzą się, choć to ONI, agresorzy POWINNI SIĘ WSTYDZIĆ. OBUDŹCIE SIĘ, ĆWOKI. Takich mamy 'partnerów'. Pracuję w prewencji... śnicie, chyba, amer. sen...
gość
7 lat temu
te komentarze to opłacone chyba przez martynke żenada
cześć
7 lat temu
wszystko dzięki feministki! gdyby nie one, miałybyśmy to samo. czyli europa XIX wiek. kobieta nie mogła sama chodzić po ulicy (chyba, że była prostytutką). kobiety były całkowicie uzależnione od mężczyzn i ich widzimisię.
Qla
7 lat temu
Falszywa fizda!
gość
7 lat temu
a może powinna rodzić dzieci i pracować np. w biedronce
gość
7 lat temu
chciałabym mieć taką matkę jak Martyna.. zazdroszczę jej córce.
Gość
7 lat temu
Ty jesteś g***i kretynie
gość
7 lat temu
Mieszkam w Polsce, mam 35 lat. NIGDY, przenigdy nie doświadczyłam tu dyskryminacji ze wzgledu na płeć. Mam fajna pracę, dobrze zarabiam, ludzie traktują mnie grzecznie i z szacunkiem. Nigdy nie spotkałam się z tym, ze czegoś nie mogę zrobić bo jestem kobietą... do chwili gdy zaczęłam podrózować sama. Nagle okazało się, ze nie mogę pojechać w wiele miejsc bo ludzie chcą mi zrobić krzywdę. Miałam takie sytuacje. Tylko dlatego, ze jestem samotna, podróżującą kobietą wię "proszę się" o cos złego. To przygnębiające, straszne... Analogicznie: nikt nie chce pobić samotnego, podróżującego po obcym kraju mężczyzny (bo jest sam i "się prosi o wp*****l") a kobietę usiłują molestować, macać, zgwałcić, okraść bo jest slabsza i skoro nikt się nią nie opiekuje to na pewno jest qrwą szukającą okazji. Taka mentalność jest straszna. W XXI wieku...
gość
7 lat temu
Amerykę odkryła, jakby nie wiedziała.
men
7 lat temu
To ta, która na łamach WC ma tendencje wyrażać się o mężczyznach z pogardą i poniżać ich?! To ta, której nie udało się 5 związków?! Ewidentnie na problem z facetami - tzn. ze sobą.
...
Następna strona