Na początku kwietnia Caitlyn Jenner poinformowała media, że jej przemiana w kobietę dobiegła końca - poddała się bowiem korekcie stref intymnych, czyli, mówiąc dosadnie, usunęła penisa. Jak stwierdziła, i tak nie był jej potrzebny, gdyż "nie miał innego zastosowania niż to, że mogłam wysikać się w lesie".
Teraz Caitlyn zdecydowała się uchylić rąbka tajemnicy związanego z samą procedurą korekty płci. Chociaż, jak zapewniła, niezbyt chętnie dzieli się takimi szczegółami.
Nie chcę okazywać w ten sposób braku szacunku, nie tylko wobec samej siebie, ale i innych ludzi. Bo zauważ, że są to bardzo osobiste kwestie - wyznała w wywiadzie z Larrym Kingiem. Fakt, że jesteś osobą transseksualna nie oznacza, że musisz odpowiadać na wszystkie pytania. Z drugiej strony rozumiem, że takie rzeczy ludzi fascynują. Sama operacja nie jest tak straszna, jakby mogło się wydawać, jednak większość trans-kobiet się na nią nie decyduje. To zaledwie 32% wszystkich z nich. Jest dość kosztowna.
Na koniec Caitlyn dodała, że nie żałuje swojej decyzji i z biegiem czasu jest coraz bardziej zadowolona z jej podjęcia, chociaż uważa, że to nie genitalia stanowią o wartości człowieka.
To, co masz między nogami nie definiuje tego, jakim jesteś człowiekiem - zapewnia. To leży w twojej głowie. I zapewniam cię, że wielu transseksualistów lubi swoje stare narządy.
Przypomnijmy, że Jenner jako kobietę pociągają mężczyźni. Obecnie ponoć szuka nowego partnera: Caitlyn Jenner po zmianie płci szuka "młodego, gorącego chłopca do zabawy"! "Nie uprawiała seksu od stycznia"