Niebawem odbędzie się specjalny, jubileuszowy koncert Maryly Rodowicz, która świętuje pół wieku na scenie. Podczas 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej Opole widzowie zobaczą trzy specjalne koncerty - wystąpią Rodowicz, a także Andrzej "Piasek" Piaseczny i Jan Pietrzak. Jednak jak na razie większe emocje niż sami artyści budzą decyzje Jacka Kurskiego, który postanowił ocenzurować listę zaproszonych wokalistów.
Jak pisaliśmy niedawno prezes TVP nie zgodził się na występ Kayah. Powód? Artystka aktywnie uczestniczyła w akcji przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej, a także brała udział w marszach KOD i czarnym proteście. Zobacz: Jacek Kurski ma czarną listę "artystów zakazanych" na tegorocznym Opolu? "Korytarze huczą o Kayah i Andrusie"
W komentarzu dla Wyborczej menedżer Kayah, Tomasz Grewiński, potwierdził, że prezes TVP nie zgodził się na udział piosenkarki w jubileuszu:
Do mnie dotarły nieoficjalne informacje z telewizji, że Kurski powiedział: "po moim trupie". W TVP jest cenzura, słyszeliśmy i o innych artystach, na których się Kurski nie zgadza.
W rozmowie z gazetą jeden z redaktorów pracujących przy festiwalu w Opolu zapytany o powody wciągnięcia Kayah na czarną listę Kurskiego odpowiedział:
Za jej zaangażowanie w walkę o prawa kobiet i prawa obywatelskie.
Z informacji Wyborczej wynika, że taka decyzja prezesa TVP nie spodobała się Maryli Rodowicz, która rozważała nawet rezygnację ze swojego jubileuszowego koncertu. Jednak Kayah przekonała ją, że nie może zawieść fanów i namówiła na występ. Jednak wprowadzona przez prezesa cenzura już ma swoje negatywne efekty. W ramach protestu przeciwko cenzurowaniu festiwalu i wciąganiu artystów na "czarną listę" ze względu na ich poglądy z udziału w jubileuszu zrezygnowała Kasia Nosowska.
Podczas poniedziałkowego spotkania usłyszeliśmy, że w Opolu nie zaśpiewa też Kasia Nosowska. Sama się wycofała na znak protestu, bo prezes telewizji zakazał występu w Opolu Kayah - powiedział w rozmowie z Wyborczą jeden z dyrektorów TVP.