Goldie Hawn przez 15 lat nie zagrała w żadnym filmie i wszystko wskazywało na to, że zniknie z show biznesu skupiając się na spokojnym życiu u boku Kurta Russella. Jednak ostatnio gwiazda kina Hollywood znowu zaczęła pojawiać się na ściankach prezentując głęboki dekolt. Powrót Goldie wiąże się z promocją jej najnowszej roli, o której opowiada także w ostatnim numerze Harper’s Bazaar. Aktorka skarży się na obowiązujące w show biznesie podwójne standardy wobec kobiet i mężczyzna, a także przyznaje, że z upływem lat wiele gwiazd przestaje otrzymywać propozycje gry w filmie.
Myślisz, że będzie walczyć z systemem? Myślisz, że udowodnisz w Hollywood, że gdy stuknie ci 45 lat to nadal jesteś seksowna? Nadal jesteś cennym produktem? Nie. Tracisz całą wartość. To jest konkretna rzeczywistość. Czy to sprawia, że jestem wściekła? Nie jestem typem wściekłej osoby. Nie jestem typem wojowniczki. Złość prowadzi nas do nikąd. Jest nieproduktywna - powiedziała w wywiadzie gwiazda.
Nie pomogą żadne operacje plastyczne, czy botoks. Kobieta po pięćdziesiątce przestaje być atrakcyjna - dodała.
Gwiazda znana z dystansu do siebie samej i poczucie humoru wystąpiła także w sesji dla Terry’ego Richardsona.