Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kesha o anoreksji i bulimii: "W najgorszych momentach mojego życia słyszałam, że najlepiej wyglądam"

37
Podziel się:

Wokalistka w szczerym felietonie dla magazynu "Teen Vogue" zdradziła, że tkwiła w "błędnym kole". "Wiedziałam, że niszczę swoje ciało, ale dostawałam komplementy" - napisała.

Kesha o anoreksji i bulimii: "W najgorszych momentach mojego życia słyszałam, że najlepiej wyglądam"

W 2014 roku Kesha wywołała spore zamieszanie w mediach po tym jak ogłosiła, że jej producent zastraszał ją i wykorzystywał seksualnie. Piosenkarka do dziś procesuje się z Dr Lukiem, który miał łamać jej psychikę wyzwiskami (zobacz: "Krzyczał, że jest wielka JAK PIEPONA LODÓWKA!"**) oraz zmuszać do wielodniowych głodówek, wywołując u niej anoreksję i bulimię.

Doszło do tego, że artystka na zmianę chudła i tyła, aż w końcu zerwała współpracę z oprawcą oraz jego wytwórnią muzyczną. Następnie przeszła terapię w ośrodku dla osób z zaburzeniami odżywiania i od tamtej pory angażuje się w pomoc osobom z podobnymi problemami.

W najnowszym numerze magazynu Teen Vogue ukazał się felieton Keshy, w którym przyznaje, że złośliwe komentarze oraz niekorzystne zdjęcia napędzały spiralę jej choroby.

Byłam wyrzutkiem odkąd tylko pamiętam. Dorastałam w Nashville z mamą, która wychodziła poza normy społeczne. Namawiała mnie do robienia muzyki, szycia własnych ubrań i wyrażania siebie. Powiedziała, żebym nigdy nie wstydziła się tego, kim jestem. Dzieciaki mnie nie rozumiały. Byłam prześladowana i poniżana za to, czym się wyróżniałam - wspomina Kesha. Pamiętam, jak raz odwiesiłam aksamitne spodnie, które ręcznie uszyłam i poprosiłam mamę, żeby zabrała mnie do sklepu kupić jakieś "normalne ciuchy". Eksperyment się jednak nie powiódł, bo to po prostu nie byłam ja.

Kiedy myślę o dzieciakach, które znęcały się nade mną, gdy byłam nastolatką mogę porównać to z obecną sytuacją. Ilość jadu i bezużytecznych internetowych obelg przyprawia mnie o mdłości. Z osobistego doświadczenia wiem, jak komentarze mogą zniszczyć pewność siebie i poczucie własnej wartości - przyznaje artystka.

Czułam się tak bardzo niekochana po przeczytaniu okrutnych słów pod swoim adresem napisanych przez obcych, którzy nic o mnie nie wiedzą! Powstało błędne koło - im bardziej porównywałam się do innych, tym więcej komentarzy czytałam, a to wpędzało mnie w jeszcze większy lęk i depresję. Oglądanie zdjęć paparazzi i towarzyszące im komentarze napędzały moje zaburzenia odżywiania. Ironia polegała na tym, że to właśnie w najgorszych momentach mojego życia słyszałam, że najlepiej wyglądam. Wiedziałam, że niszczę swoje ciało, ale informacja zwrotna była taka, że radzę sobie świetnie.

W ciągu ostatnich lat bardzo dorosłam. Zdałam sobie sprawę, że gdy zrobisz krok, aby sobie pomóc będziesz szczęśliwa, że się odważyłaś. Poświęcanie czasu na pracę nad sobą wymaga odwagi. Próba zmiany swojego życia na modłę innych może doprowadzić jedynie do szaleństwa. Trzeba odkryć to, co jest dobre dla nas i co utrzymuje nas w dobrym stanie psychicznym - dodaje 30-letnia gwiazda.

Wygląda na to, że Kesha faktycznie dojrzała i najgorsze ma już za sobą.

Zobacz także: Bulimia - problem, który dotyka też gwiazdy
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(37)
Diva
7 lat temu
Kult ciala to zmora dzisiejszych czasow.
Gość
7 lat temu
Współczuję jej. To środowisko muzuczne i powszechnie przyzwolony hejt niszczą ludzi.
Diva
7 lat temu
Zdrowie przede wszystkim...
Gość
7 lat temu
szkoda mi jej naprawdę zasłużyła na więcej i jest wspaniała artystka! Życzę Szczęścia
Diva
7 lat temu
To prawda.slowami mozna zranic kogos tak jak nozem. ..Slowa maja moc a niewiele ludzi zdaje sobie z tego sprawe
Najnowsze komentarze (37)
gość
7 lat temu
Jestem ładną kobietą, wykształconą, znam języki obce, podróżuje. Znajomi zazdroszczą mi życia, a ja codziennie je przeklinam. Od 7 lat walczę z bulimią i depresją na przemian. Bulimiczki są wzorowymi aktorkami. Kto uwierzy, że wiecznie uśmiechnięta, dusza towarzystwa, inteligentna i piękna dziewczyna nie radzi sobie sama ze sobą ?
gość
7 lat temu
ona napisała dla innych artystów wiele piosenek, które są hitami.
gość
7 lat temu
zawsze mnie zastanawia, czemu ludzie przejmują się wyglądem innych? nawet jeśli się tłumaczą, że "grube to niezdrowe" to co komu to do tego? mnie w ogóle nie interesuje jak inni wyglądają, zajmuję się sobą i tym jak się sama sobie podobam
Gość
7 lat temu
Tak "dojrzała", że jak wchodzi do morza w Miami podnosi się poziom wody w Bałtyku.
Gość
7 lat temu
Żeby jeszcze jakieś piosenki miała
gość
7 lat temu
A badz se gruba s****a i tyj - szybciej sie skonczysz !!!! Straszne - placze bo musiala schudnac! Nigdy anoreksji nie miala !!! Zalosna baba
gość111
7 lat temu
To prawda tez mialam anoreksje. Komplemety mnie motywowaly by dalej chudnac ale nikt nie wiedzial jakim kosztem. Jakjuz bylam chuda ze mi gnaty sterczaly to mowili ze za chuda i co? Podobalo mi sie to ze mowia ze za chuda. To tez byl dla mnie komplement. Jak sie w to wpadnie to ciezko wyjsc
gość
7 lat temu
jako "g******a" nie krępowała się nosić spodenek odkrywających pośladki. Chyba nie było tak źle z jej psychiką
Szarak
7 lat temu
Żeby wuglądać dobrze czasem niewiele trzeba .Wystrarczy troche sportu i troche diety .Sport może być równie przyjemny jak sex . Ja dość puźno zacząłem bawić się sportem i żałuje że tak puźno .Zawsze wmawiałem sobie jutro zaczne i tak rok za rokiem .Ale gdy poszło jest naprade super .Sport jest dziedziną tak rozległą że każdy znajdzie coś dla siebie . Gorąco polecam
Narcyz
7 lat temu
Farne tez chcą zahukac! A co kogo obchodzi wygląd innych? Niech każdy z nas zajmie się sobą, a nie wyglądem innych! Przeraża mnie fakt,ze w takim świecie przyszło żyć moim dzieciom i pewnego dnia i one poznają ci to hejt...
Gość
7 lat temu
To fakt w dzisiejszych czasach to jakaś masakra . W ogóle unieszczęśliwiłamy sie na sile . Ja juz mam swoje lata . Ale w tamtym roku przez chwile tez sie dałam wciągnąć żeby mieć markowe ciuch bo moje "koleżanki " tez miały wszędzie jeździły siłownia i takie tam . Na moje chyba otarłam sie o depresjie . Na szczęście mój maz mnie trochę opierniczył i wzięłam sie w garść . Zaakceptowałam siebie znalazłam inne koleżanki . Teraz jaki se na kawę zbieram sie w 30 min i idę spędzić super czas . W tamtym roku spędzałam godziny przed lustrem i zawsze szlam niezadowolona a wracałam zapłakana bo tamte wyglądały lepiej (według mnie) i zawsze miały coś do opowiedzenia wycieczka auto czy inne takie . Aa a tak na marginesie kilka mcybtemu dowiedziałam ze jedna z nich odwiedził komornik i bedą licytowali jej dom . Cieszę sie ze nie dałam sie wciągnąć w to wszystko . Wy tez sie nie dajcie - jak lubicie aksamitne spodnie to je nakladajcie w dpie z innymi 😉
Gość
7 lat temu
Obrzydliwa
Gość
7 lat temu
Jak jest grubym pasztetem to tez niedobrze
Gość
7 lat temu
Dziś liczy się tylko bycie fit czy hit. Jeśli nosisz rozmiar 40+ to jesteś nikim.Przykre.