Zbigniew Boniek słynie z niewyparzonego języka i ciętych ripost. 61-letni były piłkarz bez owijania w bawełnę mówi co myśli, udziela się na Twitterze i wchodzi w ostre dyskusje nie tylko z fanami piłki nożnej, ale i politykami. W marcu jeden z kontrowersyjnych wpisów prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej wywołał lawinę oburzenia i krytyki, gdy Boniek włączył się w dyskusję pomiędzy Januszem Piechocińskim, byłym szefem Polskiego Stronnictwa Ludowego i Karoliną Hytrek-Prosiecką, rzeczniczką Ekstraklasy S.A. "Zibi" stwierdził wtedy żartobliwie, że w debatach o piłce nożnej "baby są niepotrzebne".
Bez przesady, ja gdy z Piechocińskim rozmawiamy o piłce to nam baba niepotrzebna - napisał Boniek do Karoliny Hytrek-Prosieckiej.
Dla odmiany w ekstraklasie jesteśmy już w XXI wieku - zareagowała wtedy Hytrek-Prosiecka.
Prezes PZPN tłumaczył później, że to był jedynie "niewybredny żart", jednak fani obserwujący dyskusję zarzucili mu szowinizm i seksizm, a jego słowa odbiły się głośnym echem w mediach. Choć minęły już prawie cztery miesiące od niefortunnego wpisu, o poglądach Bońka przypomniała słynna amerykańska piłkarka, Hope Solo. Mistrzyni świata 2015 roku powiedziała co myśli o jego podejściu do kobiet w programie Erika Cantony na Eurosporcie.
Dziś samozwańcza Komisarz Kobiecego Futbolu nie jest szczęśliwa i chcę, żebyś to wiedział - mówiła oburzona bramkarka. Kilka tygodni temu, legendarny polski piłkarz, a obecnie oficjel UEFA, Zbi… Pie*dolę to, nie mogę wymówić nawet jego nazwiska! Zbigniew Boniek powiedział: "Kiedy poruszamy temat futbolu, to dyskusja o wpływie kobiet na dyscyplinę jest zbędna". Cóż, Zbigniew, co powiesz na moją nogę w twoich ja*ach? Czy to przydatny wpływ? Może jesteś zbyt dużym tchórzem, by przyjść i powiedzieć mi to w twarz? Ku*wa, naprawdę muszę uważać na to co mówię. Kiedy po raz ostatni wypowiedziałam słowo "tchórz" zostałam zawieszona przez Amerykańską Federację.
Zanim Hope Solo powiedziała, co myśli o Bońku, dziennikarze zapytali go o niefortunne słowa, których jednak nie chciał komentować, twierdząc, że na Twitterze "nie jest tylko prezesem PZPN, ale i osobą prywatną".
Nie, proszę... Zbliża się ważny mecz, a ja rozmawiam teraz jako prezes PZPN - mówił w niedawnym wywiadzie dla Sport.pl. Natomiast na Twitterze nie jestem tylko prezesem PZPN, to również moje prywatne konto, wpis był w luźnej dyskusji. Dlatego zostawmy temat. Już dość.
Zgadzacie się z Hope Solo - Zbigniew powinien uważać, na to co publikuje w serwisach społecznościowych?
Świeżo upieczona Komisarz Kobiecego Futbolu @hopesolo ostro atakuje @BoniekZibi. Komu się jeszcze oberwało? pic.twitter.com/vstJDp3z3U
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) 1 czerwca 2017