Trudna sytuacja w Europie od kilkunastu miesięcy przypomina, że na świecie coraz trudniej o pokój, a każdy gest solidarności z ofiarami wojny jest postawą na wagę złota. Imigranci napływający do Europy stali się niestety tematem zastępczym dla wielu polityków, również tych prominentnych, którzy w dyskusji o kryzysie migracyjnym upatrują pretekst do nawoływania do jeszcze większej nienawiści.
Obsesja polskich polityków na temat zagrożeń terrorystycznych również stała się powodem konfliktu władz z Jurkiem Owsiakiem. Po tym, jak nie udało się politykom PiS zniszczyć Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, postanowili oni przyjrzeć się Przystankowi Woodstock. Warto zauważyć, że impreza jest prawdziwym precedensem - choć przez lata festiwal wystrzegał się chociażby wymaganych na tego typu wydarzeniach barierek oddzielających scenę od publiczności, odsetek wypadków i nieszczęśliwych zdarzeń na Woodstocku jest naprawdę niski.
Sytuacja na świecie wymaga jednak wzmożonej czujności organizatorów, czego świadomość ma Owsiak. Przekonuje, że impreza będzie patrolowana i zaprasza na nią jej zagorzałego przeciwnika, ministra Błaszczaka:
PiS nie ustaje jednak w zniechęcaniu fanów muzyki do przybycia na Woodstock. W mediach społecznościowych rozprzestrzenia się zamieszczony przez Prawo i Sprawiedliwość mem z cytatem z Owsiaka - dodajmy, że z 2016 roku. Działacze partii boją się, że do Kostrzyna nad Odrą przyjedzie horda „muzułmańskich imigrantów”:
Kontrowersyjny wpis na Twitterze PiS-u zbulwersował internautów, którzy zauważają, że festiwal zawsze był miejscem dla wyznawców wszystkich religii, a sam Owsiak nie chciał nigdy dzielić czy wartościować określonych środowisk:
Was już totalnie poje*ało! To co muzułmanie nie mogą nawet na festiwal do Polski przyjechać!? Nosz ku*wa nie siejcie strachu wśród ludzi!!!. Dobry Boże! Ta wasza propaganda osiąga szczyt obrzydliwości - piszą zniesmaczeni internauci. Ja nie mam nic przeciwko. Zapraszam. A za Was @pisorgpl za takie wpisy mi wstyd...
Z pomysłu PiS-u na pewno cieszy się Tadeusz Rydzyk, który jest jednym z najbardziej zagorzałych wrogów Przystanku Woodstock. Cóż, nawet on nie może pochwalić się taką na żadnym z organizowanych przez siebie spotkań.