Trwa ładowanie...
Przejdź na

10-miesięczny Charlie zostanie ODŁĄCZONY OD APARATURY podtrzymującej życie wbrew woli rodziców. "Uporczywe leczenie przynosi dziecku tylko cierpienie"

185
Podziel się:

Jego rodzice nie zgadzają się z tą decyzją. Zdaniem sądu "eksperymentalna terapia nie jest w stanie pomóc".

10-miesięczny Charlie zostanie ODŁĄCZONY OD APARATURY podtrzymującej życie wbrew woli rodziców. "Uporczywe leczenie przynosi dziecku tylko cierpienie"

O sprawie małego Charliego Garda pisaliśmy kilka miesięcy temu. Malec urodził się z zespołem MDS, powodującym stopniowy zanik mięśni. Chłopiec nie może sam oddychać, dlatego podłączony jest do specjalistycznej aparatury.

Niestety lekarze uznali, że dalsze podtrzymywanie Charliego przy życiu stanowi dla dziecka jedynie źródło cierpienia. Mimo to rodzice chłopca zbierali pieniądze na eksperymentalną terapię o wartości kilku milionów złotych:

Radość rodziców chłopca nie trwała jednak długo. Brytyjski sąd zajął się wprawdzie sprawą Gardów, ale odrzucił apelację rodziców dziecka. Sędziowie przychylili się do zdania lekarzy twierdzących, że chłopiec "powinien umrzeć z godnością", a "uporczywe podtrzymywanie go przy życiu przynosi tylko cierpienie".

Po przegranej batalii, państwo Gard liczyli, że uda im się zawalczyć o syna w Strasburgu. Niestety sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zdecydowali, że Charlie zostanie odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Decyzja Trybunału jest "niepodważalna" i "ostateczna".

Matka chłopca w rozmowie ze Sky News powiedziała jedynie, że sytuacja jest "bardzo przykra". Kobieta niedawno opublikowała w sieci zdjęcie synka, na którym otwiera oczy.

Zdjęcie mówi więcej niż tysiące słów – napisała Connie Yates.

@ColeenRoo Please please, RT and donate to help my Charlie! https://t.co/BnfX8bwb3M #RandomActsOfKindnessDay #Charliesfight #SaveCharlie ❤💙❤

Zobacz także: Twój bliski choruje? Tego nie mów nigdy!
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(185)
Aureola:)
7 lat temu
Czasem miłość jest silniejsza od zdrowego rozsądku... biedne dzieciątko :(
Jur
7 lat temu
Może to strasznie zabrzmi, ale rodzice tego chłopca to egoiści. Zgrywają bohaterów walczących o życie dziecka, nie bacząc na jego cierpienia. Smutne...
Gość
7 lat temu
Nie można pozwalać na cierpienie dziecka tylko dla dobrego samopoczucia matki. Współczuję jej głeboko ale pomagała jedynie sobie.
gość
7 lat temu
Boże miej w opiece to maleństwo, kochany aniołek 😍
Gość
7 lat temu
Nie wiem co jest gorsze. Patrzenie na cierpienie dziecka czy pogodzenie się z odłączeniem od aparatury. Tak źle i tak nie dobrze. Nie krytykujmy rodziców, nie wyzywajmy od egoistów. Ktoś kto nie był w takiej sytuacji oby nie nigdy nie musiał zmagać się z taką tragedia.
Najnowsze komentarze (185)
Kasia kok
7 lat temu
Przepraszam za literówki: Badajcie swoje serca Łonach
Kasia kok
7 lat temu
Co Wy piszecie... ilu dzieci pozbawiono życia w łonie matek, bo wykryto zespoły Downa, Turner'a czy inne... matki, które zdecydowały pozostawić dzieci w swoich linach, dzisiaj cieszą się zdrowymi dziećmi. Na miejscu tych rodziców, walczyłabym do końca o moje dziecko. Ktoś, kto pisze, że egoistami są rodzice Charliego, prawdopodobnie nie mają dzieci, nie cieszą się chwilami w ich towarzystwie. Ich uśmiechami czy beztroską. Zostawcie sądy i oceny dla siebie, nadajecie swoje serca, przyglądając się swoim postępowaniom. Zostawcie i tak zranione serca rodziców chłopczyka. Bo nie wyobrażam sobie ich bólu. Z pewnością to nie egoizm pociągał ich do decyzji o podtrzymywaniu chłopca przy życiu, a ogromna miłość, jaką mają tylko rodzice względem swojego dziecka.
cap2119
7 lat temu
Jak zwykle dużo znaków mało treści jedkan co zrobić tak już musi wyglądać u nas dziennikarstwo ;-)
Luna
7 lat temu
ja nie wierze ze tak g***i mogą być ludzie ktorzy chcą zabić Charliego. To przecież człowiek i głęboko wierze, że Bóg da chłopcowi szansę na życie. Jak mi, kiedy się obudziłam miałam problemy z oddychaniem i byłam podłączona do aparatury, również chcieli mnie zabić ale rodzice nie pozwolili i teraz mam 18 lat i jestem zdrowa. Wierze, że to nasz stwórca uratował mnie, więc też uratuje Charliego.
Gość
7 lat temu
Ja ich rozumiem . Ich upór nie ma nic wspolnego z egoizmem . To niewyobrażalna milosc nie pozwala im godzic sie na taki stan rzeczy
ŻYĆ
7 lat temu
Nie chcecie leczyć dajcie możliwość innym lekarzom aby leczyć i ratować to dziecko.Dobrze, że ta sprawa nie dotyczy dziecka żadnego sędziego bo nie wiem jaką podjąłby decyzję.
Była nadzieja...
7 lat temu
Przeciez byla dla niego nadzieja, operacja w USA i specjalisryczna terapia, tylko ngielski szpital blokowal to i nie chcial wyrazić zgody i poszedl z tym do sadu, po czym zaczeli teroryzowac rodzicow!!!
gość
7 lat temu
O BOŻE.... PŁACZĘ....
Gość
7 lat temu
Szkoda dzieciątka.
gość
7 lat temu
jaka to milosc to kariera w czystej formie,po smierci czarliego kochajacy rodzice zaloza zwiazek albo fundacje i beda dostatnio zyli do konca zycia a skad taki wniosek ?? stad ze zeruja na swoim dziecku
Gość
7 lat temu
Przeciez dla.tego chlopca jest leczenie! Czy wyscie powariowali ludzie?! W zeszlym roku rodzice w podobnej sytuacji UPROWADZILI ze szpitala wlasne dziecko i wiecie co? Jest teraz zdrowym pieciolatkiem!
Gość
7 lat temu
Przykra sprawa
Gość
7 lat temu
Biedny maluszek😢
Gość
7 lat temu
Nie wyobrażam sobie nawet co czują rodzice...a my zamilczmy i nieoceniajmy......
...
Następna strona