29-letnia celebrytka wycięła sobie ŻEBRA, bo miała kompleks... talii! (ZDJĘCIA)

W obecnych czasach najskuteczniejszym i sprawdzonym sposobem na zaistnienie w show biznesie jest poddanie się operacjom plastycznym i chwalenie się efektami zabiegów na Instagramie. Nic dziwnego więc, że wielką karierę robią teraz "osobowości" pokroju żywych Barbie i Kenów, którzy w swoim wyglądzie nie mają już nic naturalnego, a każdy zabieg medycyny estetycznej szczegółowo dokumentują w sieci. Ostatnio Rodrigo Alves znany lepiej jako "Żywy Ken" opublikował relację z powiększenia jąder. Niestety, powiększył je do tego stopnia, że zaczął mieć problemy z chodzeniem.

W pogoni za sztucznym wyglądem przodują nie tylko amerykańscy celebryci. Sophia Vegas, gwiazdka niemieckich reality show, może pochwalić się dziesiątkami operacjami plastycznych na koncie i 100 tysiącami fanów na Instagramie, którym regularnie pokazuje zdjęcia swojego nienaturalnego ciała "wyrzeźbionego" przez chirurgów. 29-letnia celebrytka poddała się już powiększeniu biustu, ust i pośladków. Teraz przyznała, że zdecydowała się na usunięcie kilku żeber, aby móc cieszyć się talią osy. Jak tłumaczy pod jednym z zamieszczonych zdjęć, "musiała to zrobić, bo miała kompleksy na punkcie swojej talii".

Rozumiem, że niektórzy z was mogą być zaskoczeni moją decyzją o zoperowaniu talii, ale od zawsze miałam kompleksy na jej punkcie - wyznała. Kiedy ma się w życiu kompleksy, szuka się różnych sposobów, żeby je zwalczyć. Lubię szalone pomysły, a to jest jeden z nich.

Zobaczcie jej zdjęcia. Czy tak wygląda osoba pozbawiona kompleksów?