Marta Wierzbicka pierwsze pieniądze w świecie show biznesu zaczęła zarabiać jako dziecko, grając rolę Oli Zimińskiej w serialu Na Wspólnej. Produkcja TVN-u stała się hitem, a Wierzbicka zyskała okazję na zdobycie sporej popularności i doświadczenia życia celebrytki. Niestety, w wywiadach opowiadała głównie o przeszkadzających jej w rozwoju kariery piersiach zwanych "wielkimi ku*wami":
Kilka tygodni temu fani Wierzbickiej mieli powód do smutku. W mediach pojawiła się bowiem wiadomość o odejściu Marty z obsady serialu.
Po udziale w Azja Express 2 gwiazdka miała poczuć się wystarczająco pewnie, by odrzucić przynoszącą stałe dochody rolę w tasiemcu i poszukać nowych wyzwań.
Marta musiała jednak zrobić na producentach Na Wspólnej tak dobre wrażenie, że ci nie zdecydowali się zakończyć wątku granej przez nią bohaterki w jakiś spektakularny sposób, np. bohaterską śmiercią w kartonach. Zamiast tego, Wierzbicka będzie miała szansę na powrót do serialu, gdyby jednak jej ambitne plany z jakiegoś powodu nie wypaliły.
Producenci nie chcieli, żeby jej wątek skończył się definitywnie - donosi informator Faktu. Dlatego grana przez Martę Ola Zimińska po prostu wyjedzie do Londynu na staż. Wszyscy liczą, że Marta zmieni zdanie i wróci jeszcze do serialu. Jej wątek był jednym z popularniejszych.
_
_
_
_