Celia Januat, luksusowa dziewczyna polskiego reprezentanta Grzegorza Krychowiaka, choć nie ma w swoim życiu stałego zajęcia, to stale jeździ na zagraniczne wakacje, które funduje jej bogaty chłopak. Póki co WAG próbuje się wypromować jako "modelka" i "ekspertka modowa", jednak trudno wymienić jej jakikolwiek sukces na tym polu. Być może Celia hołduje przekonaniu, że pokazywanie niemal nagich piersi i pośladków uczyni z niej "gwiazdę Instagrama", dzięki czemu będzie mogła zarobić chociaż na jedną luksusową torebkę. W swojej garderobie ma już ich całkiem pokaźną kolekcję, którą regularnie powiększa, gdy tylko najdzie ją ochota na wydanie zbędnych kilkuset tysięcy euro.
Kilka dni temu Januat i Krychowiak wybrali się na "wakacje życia", które modelka ze szczegółami relacjonuje na Instagramie. Najpierw zatrzymali się w Nowym Jorku, skąd polecieli na Bora Bora. Wycieczka po wyspie okazała się szczególnie męcząca dla dziewczyny piłkarza, która oprócz odpowiedniego prężenia się do zdjęć i pozowania na rozpędzonym skuterze wodnym, malowała się przy 35-stopniowym upale: Celia Jaunat ŚCISKA PIERSI w skąpym bikini. "Życie na Bora Bora" (FOTO)
Na szczęście Grzegorz przewidział dla niej także inne atrakcje i prosto z Bora Bora zabrał ją do Las Vegas. W stolicy hazardu Celia przygotowała kolejne stylizacje, którymi postanowiła pochwalić się na tle maszyn do gier i kasyna. Na wspólny wypad do hotelowego salonu gier, celebrytka wybrała się w sukience w panterkę marki Yves Saint Laurent i czarnych gladiatorkach na szpilce. Prosto z luksusowego hotelu Bellagio w Las Vegas, razem z Krychowiakiem pojechała do Beverly Hills, gdzie zamyślona pozowała przy palmach.
Zobaczcie jej zdjęcia. Chcielibyście wieść takie życie?